• siloam
    28.10.2008 12:42
    Za Rzeczpospolitą: "W gorącym okresie kampanii przed wyborami prezydenckimi Maryjny Instytut Opinii Publicznej poprosił też katolików o opinie w innych drażliwych kwestiach, m.in. aborcji. Wśród ogółu Amerykanów przeważają zwolennicy pro-choice (za wolnym wyborem) – w ten sposób określiło się 50 proc. ankietowanych, podczas gdy 44 proc. zadeklarowało się jako pro-life (za życiem). Wśród katolików opcja pro-life nieznacznie przeważa natomiast nad pro-choice – stosunkiem 48 do 47 procent. Za całkowitym zakazem aborcji jest jednak 17 proc. katolików, reszta opowiada się za jej dopuszczalnością w pewnych przypadkach albo do określonego momentu ciąży."

    Czy w USA można mówić o katolicyzmie? A jak jest w Polsce, gdzie dawny rektor KUL broni postawy pani Ewy Kopacz? A pononoć żadnego kryzysu wiary nie ma...
  • Sevros
    28.10.2008 17:10
    Kryzys wiary wystepuje i to powazny. W Stanach Zjednoczonych przytlaczajaca wiekszosc deklaruje wiare w Boga. Jednak ogladajac programy z tamtego kraju, widac wyraznie na jakiej zasadzie to funkcjonuje. Niewazne kim jestem i co robie, Bog mi pomoze - tak mysla Amerykanie. Nikt nie pyta o Boza Wole. A co do jezuitow, to juz nie pierwsza taka wpadka. Sw. Ignacy Loyola na pewno lamie rece w niebie nad tym, co sie stalo z jego zakonem.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
14°C Piątek
wieczór
12°C Sobota
noc
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
wiecej »