"Wszystkich którzy publicznie relatywizują, bagatelizują i usprawiedliwiają zbrodnie popełniane przez imigrantów, usprawiedliwiają ich, nawołują do wpuszczania ich do Polski, należy identyfikować i zatrzymywać pod zarzutem nawoływania do sprowadzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego, oskarżać, osądzać i skazywać!"
https://dorzeczy.pl/39686/Koszmar-na-plazy-we-wloskim-Rimini-Afrykanczycy-gwalcili-Polke-na-oczach-meza-jego-brutalnie-pobili.html

Ile jeszcze potrzeba ludzkich tragedii, zanim Europa otrząśnie się z szaleńczej wizji społeczeństwa multikulti? Obawiam się, że dla tzw. Zachodu jest już za późno. Ataki terrorystyczne może i z czasem ustaną, ale nie ustanie islamizacja kontynentu - kulturowy dżihad. My w Polsce jeszcze możemy się uratować i zachować swoją tożsamość. Stop islamizacji! Wszyscy, którzy chcą do nas sprowadzać uchodxców to wrogowie Polski

Jak tam "korytarze humanitarne"??? I czy papież Franciszek otworzył już granice Watykanu, czy nadal tylko nawołuje, by inne kraje przyjmowały masowo obcych kulturowo migrantów (o ile w ogóle w przypadku części z nich można mówić o kulturze w europejskim znaczeniu...)?

Brońmy Polski, naszych kobiet i dzieci, ratujmy Polskę bo Europy już obronic sie nie da - Europejczycy nie maja woli normalnego życia. Nie przyjmujmy migrantow islamskich pod żadnym pozorem!

Ot, "chrześcijaństwo" budowane na strachu. Po pierwsze, należy rozróżnić uchodźcę od nielegalnego imigranta. Po drugie, to wyjątkowo egoistyczne zostawić Włochy i Grecję z tysiącami uchodźców do utrzymania, bo my nie chcemy tego problemu. Po trzecie, co to za chrześcijaństwo, które w 38-milionowym kraju boi się 11 tys. uchodźców (którzy w dodatku nie wszyscy są muzułmanami)?
I wypraszam sobie, żeby mnie ktoś tutaj nazywał wrogiem Polski. Ja uważam, że nasz egoizm robi więcej złego Polsce.

Pewien lubelski lewak chce sprowadzic 700 tzw uchodzcow na 700-lecie Lublina. Co na to MSW, MSZ , rząd? A może nic jeszcze nie wiedzą? Bądzcie czujni Polacy, patrzcie na ręce samorządowcom, żebyśmy sie nie obudzili pewnego dnia z rączką w islamskim nocniku.