- Muzyczne dzieła K. Pendereckiego to nie tylko świadectwo czasu i wrażliwości wielkiego kompozytora, ale swoiste memento. Współbrzmią dziś z papieskim wołaniem, że nie wolno nam się do tej wojny przyzwyczajać - mówił, nawiązując do wojny w Ukrainie, abp Wojciech Polak.
Po śmierci K. Pendereckiego w marcu 2020 r. urna z jego prochami tymczasowo złożona została w krypcie bazyliki św. Floriana. W tej świątyni odbyła się pierwsza część uroczystości żałobnych, przeznaczona dla rodziny i najbliższych artysty. Następnie ulicami Krakowa przeszedł kondukt żałobny do kościoła Świętych Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej.
W uroczystym pożegnaniu kompozytora wzięli udział rodzina i przyjaciele, a także przedstawiciele najwyższych władz państwowych - prezydent Andrzej Duda i wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, przedstawiciele władz samorządowych oraz środowisk artystycznych i kulturalnych. Wśród celebransów Mszy św. był kard. Stanisław Dziwisz.
Uroczystość miała charakter państwowy. Na placu św. Marii Magdaleny ustawiono telebim, na którym licznie zgromadzeni krakowianie mogli śledzić przebieg uroczystości.
W homilii abp Polak podkreślał, że pożegnanie zmarłego dwa lata temu kompozytora odbywa się w "trudnym dla Polski, dla Europy i dla świata czasie". - To, czego doświadczamy w ostatnich dniach i tygodniach, nie jest z pewnością wytchnieniem, na które wszyscy liczyliśmy po długim zmaganiu z pandemią. Krew i łzy dzieci, cierpienie kobiet i mężczyzn, którzy bronią swojej ziemi lub uciekają przed bombami, wciąż wstrząsa naszym sumieniem - mówił metropolita gnieźnieński.
- Ból i niepokój wywołany barbarzyńską wojną w Ukrainie przywodzi nam na pamięć jeszcze jedno, jakże ważne wskazanie pana profesora, związane z jego monumentalnym dziełem - "Pasją według świętego Łukasza". Profesor - jak sam mówił - sięgnął wtedy właśnie po archetyp Pasji, by wypowiedzieć nie tylko mękę i śmierć Chrystusa, ale i okrucieństwo naszego wieku, męczeństwo Oświęcimia - zaznaczył prymas Polski.
- Muzyczne dzieła śp. pana profesora są bowiem nie tylko świadectwem czasu i wrażliwości wielkiego kompozytora, ale są zawsze swoistym memento. Współbrzmią dziś z papieskim wołaniem, że nie wolno nam się do tej wojny przyzwyczajać! Zamiast tego musimy wszyscy przekształcać nasze dzisiejsze oburzenie w jutrzejsze zaangażowanie - komentował kaznodzieja.
W kontekście ostatnich wydarzeń na świecie prymas Polski zwrócił uwagę, jak wiele racji miał K. Penderecki, gdy wskazywał, że "pilną potrzebą współczesnego świata jest nawrót do chrześcijańskich wartości i jak najrychlejsze odbudowanie strzaskanej przez kataklizmy XX w. metafizycznej przestrzeni człowieka, ale i do nadziei, której źródłem jest żywa wiara w Tego, który dla nas umarł i zmartwychwstał".
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.