Chiński sąd skazał trzech protestantów z tzw. Kościoła podziemnego na kary do trzech lat więzienia, oskarżając ich o "przekazywanie tajemnic państwowych za granicę".
Proces, prowadzony w mieście Hangzhou na wschodzie kraju, trwał blisko pięć miesięcy. Oskarżeni - Liu Fenggang, Xu Yonghai i Zhang Shengqi cztery lata temu wysłali artykuł o pracy sądów w prowincji Liaoning do wydawanego w Chicago kwartalnika "Christian Life Quarterly". Ponadto jeden ze skazanych przekazał za granicę informację o burzeniu przez władze świątyń, uznanych przez nie za nielegalne, w prowincji Zhejiang. Wiadomość tę podała amerykańska organizacja Stowarzyszenie Pomocy Chinom, a potwierdził ją jeden z sędziów wydziału spraw kryminalnych w Hangzhou w rozmowie z agencją Asociated Press. Dodał przy tym, że sprawa ta jest już zamknięta. Oficjalnie chińskie władze twierdzą, że nie łamią wolności religijnej, a przetrzymywani działacze religijni są, według nich, kryminalistami, łamiącymi chińskie prawo i zagrażającymi narodowemu bezpieczeństwu.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?