Pochodzący z Białorusi Anton Oleksenko specjalizuje się we wzorach biomechanicznych
Pochodzący z Białorusi Anton Oleksenko specjalizuje się we wzorach biomechanicznych
henryk przondziono /foto gość

Tatuaż nasz powszedni

Komentarzy: 10

Szymon Babuchowski

GN 20/2015

publikacja 14.05.2015 00:15

Szpecą czy zdobią? Wiążą z ideą, a może są po prostu wyrazem próżności? Już co dziesiąty Polak ma tatuaże, a co trzeci chce je mieć.

Kiedyś kojarzono je głównie ze światem przestępczym albo z subkulturami. Dziś bez obciachu noszą je sportowcy, urzędnicy, biznesmeni. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Według badań firmy IQS tatuaż ma już co dziesiąty Polak, a z pozostałej grupy co trzeci nosi się z myślą o jego wykonaniu. Skąd ten pęd do zdobienia ciała w dziwaczne nieraz wzory? Czy nie jest to efekt chwilowej mody, która wkrótce przeminie, zostawiając jednak na naszych skórach trwałe ślady?

Ile sztuki w tatuażu?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..