Rok zaczęła od wykreślania telefonów i adresów zmarłych znajomych. Kiedy skończyła, dotarło do niej, że ze świata jej młodości została już tylko ona, Jadwiga, rocznik 1930.
Koleżanki trzymały się dzielnie. Najpierw pochowały mężów, później zamieszkały u dzieci. Jakieś trzy lata temu zaczęły się sypać jak igły z wysuszonej choinki.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?