zobacz artykuły powiązane z galerią »
Dokumenty dotyczące galerii:
W środę 9 kwietnia otwarto w Parlamencie Europejskim w Brukseli wystawę zdjęć Jakuba Szymczuka zorganizowaną przez redakcję „Gościa Niedzielnego” przy współpracy z europosłem Pawłem Kowalem. Otwierając wystawę podkreślił on, że są to zdjęcia pokazujące Ukraińców walczących o swoją tożsamość. Nieraz bardzo młodych ludzi, którzy poświęcili swoje życie walcząc o przyszłość Ukrainy.
Lublin to pierwsze miasto, w którym stanęła wystawa zdjęć Jakuba Szymczuka, fotoreportera "Gościa Niedzielnego", który fotografował wydarzenia "czarnego czwartku".
Spotkania z Jakubem Szymczukiem, który ukraiński "Czarny Czwartek" spędził na barykadzie na kijowskim Majdanie.
Mężczyźni i kobiety, rodzice i młodzież, babcie i dziadkowie – Ukraińcy całymi rodzinami zrywają bruk w okolicach Majdanu i przygotowują koktajle Mołotowa. Kijów szykuje się na kolejny atak sił Berkutu – donosi fotoreporter „Gościa Niedzielnego”, Jakub Szymczuk.
Dokumenty dotyczące galerii:
Wystawa zdjęć naszego fotoreportera w PE
W środę 9 kwietnia otwarto w Parlamencie Europejskim w Brukseli wystawę zdjęć Jakuba Szymczuka zorganizowaną przez redakcję „Gościa Niedzielnego” przy współpracy z europosłem Pawłem Kowalem. Otwierając wystawę podkreślił on, że są to zdjęcia pokazujące Ukraińców walczących o swoją tożsamość. Nieraz bardzo młodych ludzi, którzy poświęcili swoje życie walcząc o przyszłość Ukrainy.
Koszmar Majdanu i nadzieja na wiosnę
Lublin to pierwsze miasto, w którym stanęła wystawa zdjęć Jakuba Szymczuka, fotoreportera "Gościa Niedzielnego", który fotografował wydarzenia "czarnego czwartku".
"Gość" na barykadach
Spotkania z Jakubem Szymczukiem, który ukraiński "Czarny Czwartek" spędził na barykadzie na kijowskim Majdanie.
Kijowianie zrywają bruk z Majdanu
Mężczyźni i kobiety, rodzice i młodzież, babcie i dziadkowie – Ukraińcy całymi rodzinami zrywają bruk w okolicach Majdanu i przygotowują koktajle Mołotowa. Kijów szykuje się na kolejny atak sił Berkutu – donosi fotoreporter „Gościa Niedzielnego”, Jakub Szymczuk.