Podobne motto przyświeca Spotkaniom Małżeńskim - nie wiem, czemu w Gościu nic się o nich nie pisze, zachęcam do odwiedzenia strony: spotkaniamalzenskie.pl
Ksiądz Dubownik nie wie co to jest małżeństwo! Żadnego małżeństwa nie trzeba ratować, bo małżonkowie złączeni są węzłem miłości danej od Boga, która jest czysta i nigdy nie ustaje. Ratować trzeba spółki egzystencjalno-seksualne, bo te zawierane są z wyrachowania i dla seksu. Kiedy w końcu do duchownych dotrze i zrozumieją co to jest małżeństwo? Całkowita niewiedza co znaczy Szóste Przykazanie Boże! Czy tacy ludzie mogą wypełniać Wolę Ojca?
Właśnie problem polega na tym, iż wiele małżeństw z czasem staje się jak piszesz "spółkami egzystencjalno-seksualnymi" i właśnie dlatego trzeba działać, aby ratować to co jest istotą małżeństwa - czyli miłość.
"Szczególną formą miłości wobec dzisiejszej rodziny chrześcijańskiej jest przywrócenie jej zaufania do siebie samej, do własnego bogactwa natury i łaski." "Małżeństwo chrześcijańskie samo w sobie jest aktem liturgicznego uwielbienia Boga w Jezusie Chrystusie i w Kościele" JPII
Czy do uratowania były też te małżęństwo, gdzie kobieta zamiast uciekać została przy swoim oprawcy i przepłaciła to życiem? Takich kobiet w Polsce ginie rocznie ponad 100!!!
nikt nie każe i nie nakłania do przemocy wręcz przeciwnie jak najbardziej musi być separacja i odizolowanie od przemocy i oprawcy Sychar tego nie uczy wręcz przeciwnie każe się izolować aby nie krzywdzić dzieci ani siebie.
Jak ex zalozyl/la druga rodzine to naiwnoscia jest czekanie, ze rozbije ta rodzine i wroci. Czasami trzeba pogodzic sie z faktami a nie sluchac ksiedza.
Żadnego małżeństwa nie trzeba ratować, bo małżonkowie złączeni są węzłem miłości danej od Boga, która jest czysta i nigdy nie ustaje.
Ratować trzeba spółki egzystencjalno-seksualne, bo te zawierane są z wyrachowania i dla seksu.
Kiedy w końcu do duchownych dotrze i zrozumieją co to jest małżeństwo?
Całkowita niewiedza co znaczy Szóste Przykazanie Boże!
Czy tacy ludzie mogą wypełniać Wolę Ojca?
Miłość albo jest od początku, albo nie ma jej wcale!
"Małżeństwo chrześcijańskie samo w sobie jest aktem liturgicznego uwielbienia Boga w Jezusie
Chrystusie i w Kościele"
JPII