Widzę, że Pan redaktor traktuje historię jak plastyczną masę, którą można dowolnie formować. "Po pierwszej wojnie ziemia cieszyńska wróciła do województwa śląskiego" ????? Zawsze sądziłem, że to Prusy oderwały Górny Śląsk od Austrii...
Jednak, alby zrozumieć odmienność Śląska Cieszyńskiego od reszty Górnego Śląska trzeba tu po prostu żyć i wsłuchać się w serce tej ziemi, które bije odmiennym rytmem niż u wos.
ArtiCibol - A jakim rytmem bije? - A może coś stuka w głowie i myli troszkę? Od wielu lat się wsłuchuje i zauważyłem że Śląsk różni się nawet w dzielnicach jednego miasta, jak każda rodzina w jednym domu jest inna. W niektórych miejscach Beskidu Śląskiego, co dom to inne wyznanie Chrześcijańskie. Nie znaczy to jednak że każdemu serce inaczej bije. - No, może tobie. - Nawet w rodzinie różnimy się. Jednak pochodzimy od jednej mamy i jednego taty. - A Ewa i tak pięknie śpiewa, ciesz się!
Pani Ewa jest również bardzo urodziwą kobietą i nie zaszkodziłoby wcale gdyby spódniczka była jeszcze krótsza.Najpierw jest się urodziwą a potem dopiero ładnie się śpiewa. Podobno Św.Teresa z Avila (z Avili?) bardzo lubiła zadzierać kieckę wysoko gdy wsiadała do karocy.
Urodziłam się i wychowałam w przekonaniu, że jestem Ślązaczką ( od strony Cieszyna). Na rekolekcjach od ludzi z Batorego dowiedziałam się, że jestem Gorolka. No i tak to jest z tą świadomością. A jo je stela. A kiecka nie pasuje.
Czego wy chcecie od jej miniówy? Oby więcej takich w kościołach, bo póki co w naszych świątyniach królują raczej fałszujący organiści, jąkający się ministranci, politykujący księża i zawodzące moherynki. Krótkim kieckom w kościele powiedzmy tak, dziadostwu nie!
"Po pierwszej wojnie ziemia cieszyńska wróciła do województwa śląskiego" ?????
Zawsze sądziłem, że to Prusy oderwały Górny Śląsk od Austrii...
Jednak, alby zrozumieć odmienność Śląska Cieszyńskiego od reszty Górnego Śląska trzeba tu po prostu żyć i wsłuchać się w serce tej ziemi, które bije odmiennym rytmem niż u wos.
- A jakim rytmem bije?
- A może coś stuka w głowie i myli troszkę?
Od wielu lat się wsłuchuje i zauważyłem że Śląsk różni się nawet w dzielnicach jednego miasta, jak każda rodzina w jednym domu jest inna.
W niektórych miejscach Beskidu Śląskiego, co dom to inne wyznanie Chrześcijańskie.
Nie znaczy to jednak że każdemu serce inaczej bije.
- No, może tobie.
- Nawet w rodzinie różnimy się.
Jednak pochodzimy od jednej mamy i jednego taty.
- A Ewa i tak pięknie śpiewa, ciesz się!
Podobno Św.Teresa z Avila (z Avili?) bardzo lubiła zadzierać kieckę wysoko gdy wsiadała do karocy.
Ale w takim stroju do Św.Marka w Wenecji by nie weszła :)