Czy w sex-biznesie jest obecny Chrystus?
Co za pofyrtane pytanie z pogranicza genderowskiej mody wszystkie słówka na równi pakować w tytule do jednego worka uczciwego artykułu Siostry Anny Bałchan, bo chyba ona go nie wymyśliła. Tylko jakiś ekspert medialny...
Gdzie się podział wam dobry gust,jakie to gołe i prymitywne pytanie o obecności Chrystusa ??? gdzie, albo w czym i z kim jeszcze...??? Powtarzam uczciwy i realny artykuł siostry Anny nie ma nic współlnego z t ym sowizdralskim tytułem....
Zgadzam się całkowicie. I po raz kolejny apeluję do redakcji Gościa Niedzielnego, żeby dbała o rzetelność i nie naśladował złych wzorców. Serwowanie informacji pod takimi tytułami jest obraźliwe dla czytelników. Myślicie, że jak tytuł będzie mało prowokacyjny to nie kliknę?
Czy w sex-biznesie jest obecny Chrystus?
Co za pofyrtane pytanie z pogranicza genderowskiej mody wszystkie słówka na równi pakować w tytule do jednego worka uczciwego artykułu Siostry Anny Bałchan, bo chyba ona go nie wymyśliła. Tylko jakiś ekspert medialny...
Gdzie się podział wam dobry gust,jakie to gołe i prymitywne pytanie o obecności Chrystusa ??? gdzie, albo w czym i z kim jeszcze...???
Powtarzam uczciwy i realny artykuł siostry Anny nie ma nic współlnego z t ym sowizdralskim tytułem....
A kiedyś był tu artykuł o tytule "
Współpracownik papieża w więzieniu". Artykuł mówił o tym, że jakiś kardynał... odwiedził w więzieniu Mary Wagner.
http://gosc.pl/doc/1669366.Wspolpracownik-papieza-w-wiezieniu