Droga Pani Szydlo, aborcja nie jest tylko sprawa sumienia jednostki. Zabijanie czlowieka nalezy do prawa uniwersalnego, prawa przyrodzonego, prawa natury i co najwazniejsze prawa Bozego. Pani uniki w tej sprawie zostawjaja te sprawe " status quo". Chcialbym przypomniec juz ktorys raz z kolei: nie da sie budowac narodu (czy tez odbudowac narodu) i jego sukcesow w "permanentnej" perspektywie bez zbudowania funamentalnych praw jakie jest prawo do zycia. Jesli Polska chce byc "Swiatlem Narodow" dla europy i swiata to nie da sie tego dokonac bez naprawy tej prawdy najbardziej istotnej. Jestesmy tak blisko przypodobania sie Bogu jako narodu wybranego - bez tego zagubimy nasza szanse. Tak wiec wolam do Pani: mamy historyczna szanse zrobienia czegosc dobrego na miare przyszlych losow swiata. Prosze nie zmarnowac tej szansy!
Pani Premier jest zdziwiona...To brzmi, jak tytuł filmu (Pani minister tańczy?). Jednak nie o fikcję artystyczną tu chodzi, a o całkiem realne możliwości. Prezes PiS udowodnił niedawno, iż nie liczą się dla niego żadne standardy, jeśli ma upatrzony cel, w szczególności zdobycie i umocnienie władzy. W boju jest piekielnie inteligentny, ale na tym koniec. Nawet publicznie wygłosił swego rodzaju credo. Pewnie by zyskać trochę na czasie. Śmierć dziecka po nieudanej aborcji przeszła bowiem troszkę nie w porę. Temat wymyka się spod kontroli, presja rośnie, nie da się nic ugrać. Ile jest do stracenia - wszyscy widzą.
c.d. Pani Premier się dziwi? Może nie zauważyła, że zdelegalizować aborcję (tak, zdelegalizować!) można w jedną noc. Zwlekanie z tym, a także owo zdziwienie jest wielce wymowne. Nie mam złudzeń, o co chodzi Prezesowi, tym bardziej będę naciskał, by kolejny raz "cel uświęcił środki". Nie ma takiej idei, której nie byłaby warta krew nienarodzonych. Pod warunkiem, że nie bujamy w obłokach. PANI PREMIER, JUŻ WIEMY : NIE BUJAMY. NIE BUJAMY!!! A jednak ktoś tu kogoś buja, zamiast przystąpić do działania. Chwała KEP, że postąpiła męsku i stawia sprawę jasno. Prawda was wyzwoli. Jak sądzisz Koteczku?
Pan Prezes publicznie piłuje swoją gałąź z niewłaściwej strony. Jednak niepostrzeżenie odwrócił piłę i piłuje tępą stroną. Kto poda Panu Prezesowi piłę ostrą z obu stron?... Proszę się spieszyć, czas nagli.
W Sejmie jest już projekt zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej - dzień po publikacji komunikatu biskupów Kaczyński zapowiedział pełne poparcie tym samymże większość jego klubu poprze zakaz aborcji. Zatem premier Szydło nie musi się wysilać i niewiele ma tu do powiedzenia w tej sprawie, gdyż decydentem jest kto inny. Rząd nie rządzi tylko wykonuje ustawy uchwalane przez PIS.