Nie tylko "o nowe rodziny", ale również, a może PRZEDE WSZYSTKIM należałoby się modlić o zmianę mentalności, by takie 20-latki w starszych mężczyznach widziały wartościowych kandydatów na męża. Należy się modlić o ustanie pogardy wobec "nieatrakcyjnych" osób.
No i dobrze.Bo w Kościele o stanie wolnym mało się mówi i też nie ma modlitw za te osoby,a przecież nie każdy zostaje księdzem/zakonnicą i nie każdy żyje w małżeństwie.