Naprawdę trudno jest zrozumieć czy wytłumaczyć postawę posłów partii rządzącej. Potrafią szybko, często nocami uchwalić wiele kontrowersyjnych ustaw, a w sprawie życia nienarodzonych czekają. Na co?
Nie, nie. To nie tak. W sprawie życia nienarodzonych również potrafią działać szybko. Rok temu procedowany był projekt ustawy o bezwzględnej ochronie życia i posłowie byli w stanie "uwalić" ten projekt na komisji w ciągu kilkunastu minut, bo taki był rozkaz z góry. Za uwaleniem tej ustawy był również polski episkopat (oficjalny komunikat KEP o zakazie zbierania podpisów w kościołach), tak gorliwie stojący na straży ludzkiego życia... JCóż, Judasz też był apostołem.
To nie tak, problemem były zapisy penalizujące aborcje w stosunku do matki zabitego dziecka. Ale przecież Sejm może zmienić projekt ustawy. Nie zrobili tego i mieli doskonałą wymówkę. Szczególnie kiedy kobiety z czarnego protestu pomogły PIS.
"Czy przymus prawny usprawiedliwia słabość i nieskuteczność ewangelizacji i załatwi problem? " Generalnie można podyskutować czy przymus prawny zakazujący zabijania załatwia problem zabójstw. Skoro więc są (nielegalne z punktu widzenia prawa) zabójstwa i ludzie potrafią zabić innych to może idąc Twoim tokiem myślenia znieść prawo karne zakazujące zabijania?
Kobiety tylko będą częściej umierać bo będą to robić w gorszych warunkach. Jestem przeciw zmianom w ustawie. Jesli to PiS ruszy nie oddam juz na nich głosu. Takie sprawy załatwia się ewangelizacją a nie przymusem dla kobiet. Nie mówiąc już o rodzeniu dzieci np. bez głowy. Bo Ten zapis nie będzie dotyczył tylko dzieci z Downem.
Przy całej sympatii i współczuciu do jej sytuacji: nie „usunie ciążę” tylko „zabije dziecko” – nazywajmy rzeczy po imieniu. Podobnie też „zdesperowany napastnik” narusza czyjąś nietykalność cielesną (tnie kogoś nożem), „zdesperowany złodziej” dokonuje nieautoryzowanego podjęcia środków pieniężnych (napada na konwój z pieniędzmi) etc.
W mojej skromnej ocenie każdy, czy to poseł, czy też odpowiadający w sondażu powinien głęboko przemyśleć sobie czy faktycznie jest katolikiem, skoro obecny porządek prawny związany z zezwoleniem na aborcje eugeniczną uważa za dobry. Warto sięgnąć po naukę św. Jana Pawła II a w szczególności "Evangelium Vitæ"
Zabronić aborcji kotów. Już przy poprzednim uwaleniu projektu wyrażałem swoje zdanie, że łatwiej byłoby przepchnąć ustawę gdyby do grupy chronionej dołączyć koty, bo niektórzy wysoko postawieni w decyzyjności nie mają dzieci, mają natomiast np. kota. Tak więc te 830 tys krzyczy o sprawy niezrozumiałe no i "nie jest dobry czas na dyskusję w tej sprawie", co innego Smoleńsk, upublicznienie kto współpracował i jak to ojciec jednego Pana (no i jednego nieżyjącego) NIE WSPÓŁPRACOWAŁ i tym podobne rzeczy dotykające OSOBIŚCIE umiłowanego przez tych, którzy podejmują decyzje. Nie sądziłem jednak, że życie przerośnie kabaret, bo oto koty doczekały się dyskusji o ochronie ich życia, razem zresztą z innymi futrzakami a te dzieci jednak się nie załapały. Cóż, być blisko takiej osoby.... to wielka sprawa a jeśli się nie jest to: "spieprzaj dziadu".
Teraz sytuacja dla PIS jest trudniejsza, ale...
Generalnie można podyskutować czy przymus prawny zakazujący zabijania załatwia problem zabójstw. Skoro więc są (nielegalne z punktu widzenia prawa) zabójstwa i ludzie potrafią zabić innych to może idąc Twoim tokiem myślenia znieść prawo karne zakazujące zabijania?
Poważnie?
Czyli wg Ciebie trzeba znieść prawne zakazy zabijania?
💠Sokrates