Jeden rosyjski górnik zginął w czwartek w spowodowanej erupcją gazów katastrofie w kopalni soli potasowych w mieście Bieriezniki w kraju permskim na Uralu - podały rosyjskie media.
Ok. 30 górników doznało poparzeń, najprawdopodobniej w wyniku zapalenia metanu w kopalni "Wujek" w Katowicach - podał Wyższy Urząd Górniczy. Większość poszkodowanych zostało już wycofanych z zagrożonego rejonu.
Jeden górnik zginął, a czterech zostało rannych w wyniku wypadku, do jakiego doszło w czwartek w kopalni ZG Lubin w Lubinie. W wypadku zginął górnik firmy zewnętrznej, która wykonywała usługi dla KGHM Polska Miedź S.A.
Do wypadku zbiorowego doszło w KWK Ruda "Ruch Bielszowice".
Rodziny ofiar wypadku w kopalni węgla kamiennego w chińskiej prowincji Heilongjiang, w którym zginęło w niedzielę 104 górników, protestowały w poniedziałek przed biurem zarządu kopalni, żądając informacji o swoich bliskich.
Jeden górnik zginął, a trzech innych zostało niegroźnie rannych w wyniku piątkowego tąpnięcia w kopalni Jas-Mos w Jastrzębiu Zdroju - podała rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) Katarzyna Jabłońska-Bajer.
34-letni górnik zginął porażony prądem. Do wypadku doszło w niedzielę rano.
50-letni sztygar zmianowy zginął, a dziewięciu innych górników zostało rannych w wyniku dwóch silnych wstrząsów, do których doszło w nocy ze środy na czwartek w należącej do KGHM Polska Miedź kopalni Polkowice-Sieroszowice - podał nadzór górniczy.
Od maja w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Pniówek nie było ani jednego wypadku z udziałem nowo przyjętych górników. Przedstawiciele kopalni przekonują, że bezpieczeństwo wzrosło, od kiedy nowi pracownicy obowiązkowo noszą pomarańczowe hełmy.
54-letni górnik zginął w piątek w wypadku w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice (Dolnośląskie). Podczas ładowania otworów strzałowych został przysypany spadającymi odłamkami skalnymi - poinformowało PAP biuro prasowe KGHM Polska Miedź S.A.