Mamo, będziesz na mnie krzyczała
– Nie mieli szans na przeżycie – powiedziała dr Olga Bohomolec, szefowa mobilnej kliniki samoobrony Majdanu, patrząc na pomordowanych leżących pod prześcieradłami w zamienionym na kostnicę holu hotelu „Ukraina”. – Snajperzy strzelali, żeby zabić. Celowali prosto w serce albo głowę.