KE i USA wstępnie porozumiały się ws. nowej umowy o danych pasażerów lotniczych (tzw. dane PNR) przekazywanych USA przez linie lotnicze w celach bezpieczeństwa. Umowa gwarantuje m.in., że dane pasażerów staną się anonimowe 6 miesięcy po ich przekazaniu USA.
Negocjująca w imieniu 27 państw UE Komisja Europejska i USA osiągnęły wstępne porozumienie co do tekstu umowy - ogłosił w czwartek Michele Cercone, rzecznik unijnej komisarz ds. polityki wewnętrznej. Porozumienie musi być jeszcze oficjalnie podpisane przez tę komisarz Cecilię Malmstroem oraz przedstawicieli strony amerykańskiej, a następnie przyjęte przez Parlament Europejski i Radę Ministrów UE.
Dane PNR (Passenger Name Records) są informacjami, które linie lotnicze zbierają o swoich pasażerach i wykorzystują do celów handlowych. Chodzi o takie informacje, jak imię i nazwisko podróżującej osoby, trasa lotu, nr miejsca, informacja o bagażu.
Wstępnie uzgodniony tekst ma zastąpić porozumienie z roku 2007, gwarantując lepszą ochronę pasażerów latających z Europy do USA. Po pierwsze, dane o pasażerach "będą wykorzystywane jedynie do przeciwdziałania przestępczości zorganizowanej i do walki z terroryzmem" - powiedział Cercone. Z 15 do 10 lat skróci się też okres przechowywania danych dotyczących przestępstw transgranicznych, natomiast dane dotyczące terroryzmu będą przechowywane przez 15 lat.
Podkreślił, że jeśli obecny tekst nowej umowy z USA zostanie przyjęty, informacje o pasażerach będą przekazywane urzędom amerykańskim wyłącznie przez linie lotnicze, a 6 miesięcy po ich przekazaniu staną się anonimowe. To oznacza, że urzędnicy amerykańscy będą mogli poznać nazwiska pasażerów tylko po spełnieniu bardzo rygorystycznych procedur - wyjaśnił Cercone.
Do tej pory na wniosek USA dane te w celach bezpieczeństwa musiały być przekazywane amerykańskim służbom. Rząd USA zastrzegał sobie także prawo do przeszukiwania na własną rękę list PNR przetrzymywanych przez linie lotnicze.
KE od 2010 negocjuje w imieniu 27 państw z USA nową umowę m.in. w związku z podejrzeniami wysuwanymi zwłaszcza przez Parlament Europejski, że Stany Zjednoczone nadużywają dostępnych im informacji o europejskich pasażerach.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.