Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) przekaże 250 tysięcy dolarów rodzinom 74 osób, które zginęły przed tygodniem w zamieszkach po meczu ligowym w Egipcie. "To był czarny dzień światowego futbolu" - oświadczył szef organizacji Joseph Blatter.
Pieniądze mają zostać wpłacone na konto, które Al-Ahly - jeden z klubów biorących udział w feralnym spotkaniu - założył w celu zebrania funduszy dla bliskich ofiar.
"Wiele z osób, które wówczas zginęły, było bardzo młodych. Stanowili ogromne wsparcie dla swoich rodzin, a te potrzebują teraz pomocy. Środowisko piłkarskie musi w tym uczestniczyć" - powiedział prezydent FIFA.
Do zdarzenia doszło w Port Said po zakończeniu spotkania między zespołami Al-Masry i Al-Ahly. Na boisko wkroczyli kibice obu drużyn i doszło do bitwy, której nie była w stanie zapobiec policja. W wyniku zamieszek zginęły 74 osoby, a około 1000 zostało rannych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.