Koleje losu

Te pociągi nie miały prawa się zderzyć. Śledztwo i badanie przyczyn katastrofy pod Szczekocinami potrwają zapewne długo. Nie przywrócą jednak życia 16 osobom, które zginęły w tym wypadku.

Zderzenie czołowe. Sobota, godzina 20.57. Na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej na jednym torze spotykają się dwa jadące naprzeciw siebie pociągi: TLK „Brzechwa” z Przemyśla do Warszawy oraz InterRegio „Jan Matejko” relacji Warszawa–Kraków. W niewyjaśnionych okolicznościach „Matejko” wjeżdża na tor, po którym z naprzeciwka nadjeżdża „Brzechwa”. Prawdopodobnie maszyniści obydwu składów do samego końca nie wiedzą, że jadą wprost na siebie. Kolejarze mówią, że w ciemnościach dopiero w chwili mijania wiadomo, że dwa pociągi są na różnych torach. Rzeczywiście, brakuje śladów gwałtownego hamowania. Pod Szczekocinami ginie 16 osób, ponad 50 jest rannych. Jak zwykle w takiej sytuacji pojawia się pytanie: kto zawiódł – człowiek czy technika?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
10°C Poniedziałek
rano
18°C Poniedziałek
dzień
18°C Poniedziałek
wieczór
15°C Wtorek
noc
wiecej »