Zbiór norm przeznaczonych dla szkół katolickich został wydany w Stanach Zjednoczonych. Określa on cechy, jakie powinna posiadać szkoła, aby mogła nosić miano „katolickiej”.
Opublikowane normy dotyczą szkół podstawowych i gimnazjów. Zostały one opracowane przez Uniwersytet Loyoli w Chicago, bostoński collage Lynch School of Education oraz ogólnokrajowy związek edukacji katolickiej National Catholic Educational Association.
Zadaniem publikacji jest dostarczenie ramowych zasad szkołom, które chcą funkcjonować jako „katolickie” lub chciałyby takimi zostać w przyszłości. Autorzy wymieniają dziewięć cech, którymi powinna odznaczać się efektywna szkoła katolicka. Są pośród nich: naśladowanie wzoru Jezusa, praca na rzecz misji ewangelizacyjnej, próba osiągania jak najlepszych wyników nauczania, całościowa edukacja dziecka, promowanie katolicyzmu czy współpraca z lokalnym biskupem. Opublikowane normy – jak stwierdzili podczas konferencji prasowej ich twórcy – są zbiorem najlepszych pomysłów spośród wielu szkół katolickich całego kraju. Kryterium oceny stanowiły wypowiedzi Watykanu, Benedykta XVI i episkopatu amerykańskiego.
Dokument został zaaprobowany przez osoby odpowiedzialne za szkolnictwo katolickie na szczeblu krajowym. Prace nad nim trwały od 2009 r.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.