Pośpiech przyczyną dramatu k. Szczekocin?

Zamontowane w miejscu tragedii w Szczekocinach urządzenia psuły się bardzo często. Ostrzeżenia zlekceważono. Odcinek został wyremontowany w błyskawicznym tempie - donosi "Gazeta Polska Codziennie".

"Przyznaję, że awarie na tym odcinku się zdarzały. Ich charakter był różny. To, co naprawdę wydarzyło się 3 marca, zbada Państwową Komisja Badania Wypadków Kolejowych" - mówi Adam Młodawski, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Kielcach, ekspozytury PKP Polskich Linii Kolejowych.

Według "Gazety Polskiej Codziennie" pewne jest, że do awarii napędu zwrotnicowego doszło również w dniu katastrofy. Wpływ na to mogła mieć pogoda, a dokładnie nagła zmiana temperatury z dodatniej na ujemną.

Przetarg na remont odcinka Psary-Kozłów, na którym 3 marca doszło do tragicznej katastrofy kolejowej, wygrała spółka Kombud. Podwykonawcą była firma Bombardier. Jednym z powodów, dla których resort infrastruktury wybrał akurat tę ofertę była niska cena oraz bardzo szybka realizacja inwestycji.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
15°C Niedziela
noc
12°C Niedziela
rano
20°C Niedziela
dzień
22°C Niedziela
wieczór
wiecej »