Niedawne orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał, że w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka nie ma prawa do zawarcia "małżeństwa" homoseksualnego, wcale nie jest tak korzystne dla obrońców rodziny. Przeciwnie: może być groźne - ocenia ekspert.
Z wyroku wynika bowiem jednocześnie, że w tych krajach, w których „małżeństwa” homoseksualne są legalne, wspólnoty, które odmówią takim parom udzielenia ślubu kościelnego, winne będą dyskryminacji.
Wobec tego - stwierdził Neil Addison, specjalista w dziedzinie prawa dyskryminacji - jeśli np. „homomałżeństwa” zostaną zalegalizowane w Wielkiej Brytanii i będą korzystać z tych samych przywilejów, co małżeństwa, wówczas np. duchowny katolicki nie będzie mógł - w świetle prawa państwowego - odmówić takiej parze ślubu kościelnego.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.