Kościół katolicki w Izraelu zamierza w przyszłości obchodzić Wielkanoc według kalendarza prawosławnego ze względu na liczne katolicko-prawosławne powiązania rodzinne. Poinformował o tym przełożony franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej o. Pierbattista Pizzaballa w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA 4 kwietnia w Jerozolimie.
Kościoły tradycji wschodniej określają termin Wielkanocy na ogół według kalendarza juliańskiego i stosując inny niż na Zachodzie sposób wyliczania tego święta. Data pamiątki Zmartwychwstania Pańskiego jest jedną z poważnych przeszkód w dialogu ekumenicznym między chrześcijaństwem zachodnim i wschodnim.
Według o. Pizzaballi alternatywna data świąt wielkanocnych dla wspólnot katolickich w Ziemi Świętej będzie mogła wejść w życie już w przyszłym roku. Wyznawcy prawosławia będą obchodzili je 5 maja, natomiast Kościoły tradycji zachodniej pięć tygodni wcześniej – 31 marca.
Ojciec kustosz wyjaśnił, że to odejście od właściwego terminu katolickiego następuje z powodów duszpasterskich, gdyż „większość rodzin chrześcijańskich w Ziemi Świętej należy do różnych wyznań”. Zaznaczył, że od planowanej regulacji będą wyjątki, np. w bazylikach: Grobu Pańskiego w Jerozolimie i Narodzenia w Betlejem, gdyż nie wolno tam wprowadzać żadnych zmian w myśl obowiązującego od 1852 roku „status quo”, który co do minuty określa czas korzystania z miejsc świętych przez różne wyznania.
Różnice między prawosławnymi (i w ogóle wschodniochrześcijańskimi) a zachodniochrześcijańskimi datami świąt wielkanocnych wynoszą najczęściej jeden tydzień lub 5 tygodni, znacznie rzadziej 4 lub 2, a od ponad 4 wieków (i prawdopodobnie wcześniej także) nie zdarzyło się, aby między obu tradycjami chrześcijańskimi były 3 tygodnie różnicy. W wypadku różnic Wielkanoc prawosławna następuje zawsze po zachodniej. Trzeba też pamiętać, że wielokrotnie obie daty pokrywały się. Tak było np. w latach 2010 i 2011, a najbliższa taka zbieżność wypadnie za 2 lata (2014).
Różnica jednego tygodnia będzie w tym roku, a poprzednio występowała w latach 2006 i 2009, podczas gdy odstęp 5-tygodniowy będzie w przyszłym roku, a wcześniej było tak w latach 2005 i 2008. Różnica 4 tygodni pojawiała się ostatnio w latach 1994 i 1997, a najbliższa taka sytuacja nastąpi w 2021 r. Według najnowszych ustaleń pierwszy przypadek odstępu 6-tygodniowego będzie miał miejsce dopiero w 2437, a potem w 2461. Jeszcze później, bo aż w 2725 wystąpi po raz pierwszy różnica 2 tygodni między Wielkanocą wschodnią i zachodnią.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.