Po długich latach cierpienia Angola zasługuje na wolne i demokratyczne wybory. Przypominają o tym biskupi tego afrykańskiego kraju przed zaplanowanymi na wrzesień wyborami parlamentarnymi. Wskazują jednocześnie, że nikt z Angolczyków nie może być pozbawiony możliwości oddania głosu.
„Wolne wybory to jeden z filarów prawdziwej demokracji. Nie pójście do urn oznacza zgodę na władzę nieudolnych polityków. Uchylanie się od głosowania jest gestem antyobywatelskim i antypatriotycznym” – podkreślają biskupi Angoli. Wskazują jednocześnie, że przyszłe władze czeka wiele pilnych wyzwań. Wśród nich wymieniają przede wszystkim kwestie społeczne: ubożenie społeczeństwa, pogłębiającą się przepaść między bogatymi a biednymi, nierówności w rozwoju regionalnym, co przekłada się m.in. na nierówne szanse w dostępie do edukacji, służby zdrowia czy zatrudnienia. Kościół Angoli przypomina zarazem, że rządzący nie mogą zapominać o charakterystycznych dla Angoli wartościach etycznych i duchowych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.