Kto wie, czy nie mają racji twierdzący, że najlepszą praktyką jest dobra teoria i na odwrót.
Nie chciałem tego słowa używać, bo zapewne większość czytelników ma serdecznie dość czytania i słuchania o kryzysie. Przyznać jednak trzeba, że wszystkie próby omijania, wstawiania do kąta, udawania, że go nie ma są – powiedzmy to wyraźnie – oznaką niedojrzałości. Jedyne, co pozostaje, to – nie wpadając w niepotrzebne biadolenie i utyskiwanie – próbować szukać rozwiązań. Można to robić na poziomie teoretycznym i praktycznym. Chociaż, kto wie, czy nie mają racji twierdzący, że najlepszą praktyką jest dobra teoria i na odwrót.
Czym jest kryzys? Na to pytanie próbowali w ubiegłym tygodniu odpowiedzieć rozmówcy radiowego „Klubu Trójki”. To, co usłyszeliśmy, wielu mogło zaskoczyć. Wbrew pozorom kryzys nie musi oznaczać, że stało się coś złego. Bo pojawia się wówczas, gdy to, co jest, przestaje wystarczać. Za mały dom trzeba poszerzyć, zbyt płytkie relacje pogłębić, zaangażowaniu nadać nową jakość. Co wcale nie znaczy, że stary dom, relacje, zaangażowanie, były złe. Były dobre, ale na etapie, który minął i już nie wróci. Dlaczego to boli? Bo burzy nasze poczucie bezpieczeństwa. Było fajnie, a tu życie zgotowało taką niespodziankę.
Słuchałem i odruchowo spojrzałem na półkę z książkami. Stara polska szkoła zdrowia psychicznego i teoria dezintegracji pozytywnej świętej pamięci profesora Kazimierza Dąbrowskiego. Czyżby znów racje mieli twierdzący, że w kryzysie chcemy budować na tym, co już sprawdzone? Chociaż w dyskusji ta myśl nie została wyrażona wprost, skojarzyłem myśl profesora z soborową Konstytucją o Kościele. Zdaniem profesora granicznymi punktami są lęk o siebie i lęk o bliźniego. To one wyznaczają kierunek rozwoju, czyli wspinania się na wyższy poziom integracji. Sobór z kolei mówi, że „człowiek nie może odnaleźć siebie inaczej, jak tylko przez bezinteresowny dar z siebie”. Kolejny dowód na to, że rozum i wiara nie stoją w sprzeczności.
A praktyka? Wczoraj proponowaliśmy czytelnikom lekturę tekstu o dziewięciolatce, która zmieniła świat. Artykuł właściwie nie wymaga żadnego komentarza. Potrzebuje dalszego ciągu. To jedyna sensowna odpowiedź na kryzys.
PS: Gdy rano otworzyłem lodówkę, nie znalazłem w niej nic, oprócz odrobiny żywności. Redaktor Macura może spać spokojnie ;)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.