Do gwałtownych starć między ludnością tubylczą a policją doszło 6 października w okręgu Totonicapán w Gwatemali.
Ośmiu Indian zostało zabitych, a 40 poważnie rannych. Tragedia miała miejsce w czasie tłumienia manifestacji tubylców i rolników protestujących przeciwko rosnącym cenom energii elektrycznej i reformom konstytucyjnym proponowanym przez prezydenta Otto Péreza Molinę. Protestujący zablokowali m.in. jedną z głównych dróg tranzytowych w regionie.
Konferencja Episkopatu tego kraju zaapelowała do władz o wnikliwe zbadanie przebiegu dramatycznych wydarzeń. „Kościół katolicki uważa za absolutnie niezbędne wobec pojawiających się sprzecznych wersji wydarzeń, aby w sposób rzetelny i wiarygodny została ustalona cała prawda” – czytamy w specjalnym komunikacie.
Także Chrześcijańska Rada Ekumeniczna w Gwatemali, do której należą różne Kościoły, w tym katolicki i protestanckie, jednoznacznie potępiła użycie przez policję przemocy i domaga się od rządu zaprzestania represji wobec ludności indiańskiej.
Władze wojskowe podawały pierwotnie, że siły porządkowe oddały jedynie wystrzały ostrzegawcze w powietrze. W ostatnim komunikacie poinformowały jednak, że zatrzymano dwie żołnierki należące do oddziałów rezerwy, które według wstępnych ustaleń w obronie własnej oddały strzały w stronę protestujących.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.