Niezależnie od dramatycznych wydarzeń w Damaszku, trwają przygotowania do wizyty delegacji Synodu Biskupów w Syrii. Zapewnił o tym rzecznik Stolicy Apostolskiej.
Wizytę należy zrealizować „możliwie jak najszybciej” – stwierdził ks. Federico Lombardi. Celem tego przedsięwzięcia jest „okazanie solidarności”, wsparcie „pokoju i pojednania”.
Warto dodać, że ojcowie synodalni mają się udać właśnie do Damaszku. Niestety, w stolicy Syrii doszło wczoraj do krwawego zamachu w dzielnicy chrześcijańskiej. Zginęło kilkanaście osób, a wiele odniosło rany. Atak spowodował panikę wśród wyznawców Chrystusa. Istnieje obawa przed ich kolejnym exodusem z Syrii. Jak przypomina maronicki arcybiskup Damaszku, Samir Nassar, dzielnica Bab Touma, gdzie doszło do zamachu, jest miejscem symbolicznym dla męczeńskiej historii Kościoła w Syrii. Tam właśnie w 1860 r. zginęło 11 tys. chrześcijan. „Czy jest to jakiś znak dany wyznawcom Chrystusa, by sterroryzować tych, którzy tam jeszcze pozostali?” – pyta retorycznie abp Nassar.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.