Reklama

W Syrii nie ma wojny domowej?

W wywiadzie dla rosyjskiej stacji anglojęzycznej Russia Today TV prezydent Syrii, Bashar al-Assad, powiedział, że nie żałuje żadnej z decyzji jakie podjął od czasu wybuchu powstania w Syrii 20 miesięcy temu.

Reklama

Syria nie znajduje się w stanie  wojny domowej, ale stoi w obliczu terroryzm wspieranego przez obcych popleczników. „Wsparcie dla terroryzmu zza granicy  ma na celu destabilizację kraju. Taka jest prawda o tej wojnie” – dodał prezydent.  Przyznał, ze jego żołnierze toczą „twardą i trudną wojnę” dodając, że jeżeli zagranica wstrzyma pomoc zbrojną dla rebeliantów, „mogę zapewnić, że w ciągu kilku tygodni możemy ją zakończyć”.

Wywiad z Asadem został wyemitowany w piątek. W nadanym wcześniej fragmencie rozmowy prezydent zapowiedział, że „żyje  i umrze” w Syrii. Sophie Shewarnadze, dziennikarka Russia Today TV, która przeprowadziła wywiad powiedziała, że z Asadem spotkała się w odnowionym pałacu prezydenckim w Damaszku.

Dodała, że 15 minut przed nagraniem rozmawiała z prezydentem, który powiedział, że trojka jego dzieci dalej uczy się w szkole publicznej w Damaszku, a jego urodzona w Wielkiej Brytanii żona także przebywa w Damaszku. Asad, który pełni siedmioletnią kadencję prezydencką po raz drugi oświadczył, że  pozostanie na stanowisku do jej końca w 2014 roku.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama