To było 390 lat temu

W diecezjalnym sanktuarium w Krzeszowie świętowano 390. rocznicę cudownego odkrycia ikony Matki Bożej Łaskawej. Po wieczornej Eucharystii odprawione zostało nabożeństwo ku czci Matki Bożej Łaskawej. W bazylice mniejszej zapalone zostały setki świec, które trzymali również wierni, idący procesyjnie z zakrystii do ołtarza głównego.

Była to jedna z niewielu okazji, aby zobaczyć ukryty zazwyczaj oryginał ikony. Jest on przechowywany w skarbcu, a tylko dwa-trzy razy do roku wystawiany do publicznej czci. W minionym roku było to możliwe np. 2 czerwca w 15. rocznicę koronacji obrazu przez bł. Jana Pawła II, do której doszło w 1997 r. na legnickim lotnisku.

Po nabożeństwie zgromadzeni obejrzeli pokaz Teatru Ognia w wykonaniu uczniów ze szkoły z podwrocławskich Krzyżowic.

  Jędrzej Rams/GN Teatr Ognia i jego niecodzienny pokaz Przez długie wieki rocznica 18 grudnia była w Krzeszowie wielkim świętem. Tego dnia, nazwanego Festum Lucis czyli Świętem Światła, wspominamy zdarzenie, do którego doszło w 1622 roku.

Wówczas jeden z pracowników opactwa zobaczył dziwne światło, wydobywające się spod podłogi w zakrystii. Po komisyjnym otwarciu okazało się, że blask bije ze skrzyni ukrytej pod podłogą.

W niej odkryto zaginioną ikonę Matki Bożej Łaskawej. Zaginęła on w pierwszej połowie XV wieku podczas jednego z licznych najazdów czeskich husytów.

Odnalezienie ikony było traktowane jako znak do odrodzenia się katolicyzmu na Śląsku. Stąd też i kult tej ikony, jaki rozwinął się w połowie XVII wieku. Prowadzone przez cystersów dzieła były tworzone wokół kultu Matki Bożej Łaskawej.

Cudowny wizerunek Matki Bożej jest jedną z pięciu najstarszym ikon maryjnych w Europie. Według badaczy, powstał on w Bizancjum, a trafił na Dolny Śląsk w pierwszej połowie XIII wieku.

Jedną z najbardziej prawdopodobnych hipotez jest ta, iż ikonę przywiozła tutaj w swoim posagu św. Jadwiga Śląska.