Biskupi z całego świata chcą ograniczyć swobodę obyczajów i wykorzenić nadużycia w liturgii.
Postulują przywrócenie zapomnianej funkcji ostiariuszy - świeckich porządkowych w kościele. Wbrew prasowym plotkom dokument nie sprzeciwia się jednak komunii na rękę, krytykuje tylko księży za brak należytego przygotowania wiernych do tej nowej formy. Bp Pieronek: - Trzeba oczywiście tłumaczyć, że nie wolno zabierać komunikantu do domu dla narzeczonej, bo i takie przypadki bywają. Przede wszystkim jednak, w każdym kościele, nawet w przysłowiowej Wólce, trzeba mówić, że jest możliwość komunii na rękę. Wiele emocji wywołuje oprawa mszy św. Za niestosowne biskupi uznali podobieństwo pieśni śpiewanych w kościele do świeckich. Proponują powrót do muzyki organowej, którą coraz częściej wypierają młodzieżowe chórki, a nawet zespoły rockowe. Muzyka instrumentalna czy śpiew, które nie mają charakteru modlitewnego bądź nie są stosowne czy piękne, nie nadają się do celów sakralnych czy religijnych, które wymagają doskonałej formy. Taką zaś posiada śpiew gregoriański - piszą biskupi. Czy zatem za pontyfikatu Benedykta XVI, skądinąd pianisty amatora i wielbiciela muzyki klasycznej, nastąpi odwrót od muzycznych nowinek? - Od wieków nowe trendy w muzyce znajdowały swój odblask w liturgii. Ale to nie znaczy, żeby robić na mszy festiwale piosenki i stąd przestroga w "Instrumentum" jest uzasadniona. Te rzeczy zresztą najlepiej weryfikuje czas, bo niektóre pieśni oazowe, młodzieżowe, weszły do kanonu zupełnie naturalnie - mówi bp Nycz. Według biskupa Pieronka nietradycyjne pieśni religijne i instrumenty muzyczne mogą być wykorzystywane na mszach młodzieżowych. Starsi ludzie na ogół i tak tego nie potrzebują. Biskupi są jednak kategoryczni: "Niektórzy za bardzo zabiegają o komponowanie nowych pieśni, niemal ulegając mentalności konsumpcyjnej, i nie troszczą się o jakość muzyki i tekstu, łatwo zapominając przy tym o wielkim dziedzictwie artystycznym".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.