Wszystkie polskie gazety w czwartkowych wydaniach poświęcają dużo uwagi trwającym od wtorku Światowym Dniom Młodzieży i rozpoczynającej się w czwartek papieskiej pielgrzymce.
Nasz Dziennik: Benedykt XVI w Niemczech Dzisiaj, niemal dokładnie cztery miesiące po wyborze na Stolicę Piotrową, Benedykt XVI udaje się w swą pierwszą apostolską podróż zagraniczną. Ojciec Święty przybywa do swej ojczyzny - do Niemiec, ale można też powiedzieć, że spotka się tam nie tylko ze swymi rodakami, ale z całym światem reprezentowanym przecież przez setki tysięcy młodych uczestników XX Światowych Dni Młodzieży. Podróż do Kolonii zaplanowana została jeszcze przez sługę Bożego Jana Pawła II, stąd też w przedziwny sposób staje się pielgrzymką dwóch Papieży - jednego, który jest w niebie i drugiego tu, na ziemi. Mówił już o tym arcybiskup Kolonii, inaugurując we wtorek wieczorem Światowe Dni Młodzieży. Benedykt XVI, jak sam wyznał, zawiezie do Kolonii przesłanie, które ma ukazać młodym, jak cudownie jest być chrześcijaninem i żyć ze świadomością, że otwiera to przed nami szeroką perspektywę i wielką wspólnotę. - Jako chrześcijanie nigdy nie jesteśmy sami - podkreślił Ojciec Święty w wywiadzie dla Radia Watykańskiego. Niewątpliwie w ciągu czterech dni pobytu na niemieckiej ziemi Papież zwróci się ze specjalnym orędziem do swych rodaków. Zapewne będzie też mówił o Europie, która bez troski o swe chrześcijańskie korzenie i bez oparcia się na Bogu nie ma szans na szczęśliwą przyszłość. Młodzież katolicka zdobyła Kolonię i okolice Media niemieckie, pisząc o fenomenie Dni Młodzieży, które zdobywają (często zbyt chłodne) niemieckie serca i sympatię milionów na całym świecie, dodają z lekkim niedowierzaniem, że nawet pogoda sprzyja pielgrzymom. Środa była dniem powszechnych katechez, które odbywały się w większości tutejszych kościołów. Pierwsi młodzi pielgrzymi pojawili się na ulicach Kolonii, Bonn i Duesseldorfu już przed godziną 6.00 rano. Od 9.00 w większości kościołów odbywały się katechezy, prowadzone przez biskupów i księży z całego świata, w wielu językach. Po południu młodzież uczestniczyła w setkach imprez okolicznościowych - festynach, piknikach, pokazach artystycznych lub klasycznych potańcówkach. Atmosferę, jaka panuje w tych dniach na ulicach miast Nadrenii Północnej-Westfalii (szczególnie Bonn, Kolonii i Duesseldorfu), można określić jednym słowem - wspaniała. Młodzież katolicka z całego świata podbiła serca tutejszych mieszkańców. Młodzi ludzie z emblematami "WJT 2005" (Weltjugendtag 2005, czyli Światowych Dni Młodzieży 2005) są widoczni dosłownie wszędzie - w tramwajach, autobusach, metrze, na chodnikach czy też na większości skwerów i placyków. Nad głowami powiewają flagi wszystkich państw, a tam, gdzie dotychczas rozbrzmiewał tylko język niemiecki, od początku tygodnia mieszają się wszystkie języki świata. Niestety, cieniem na atmosferę Światowych Dni Młodzieży kładzie się informacja o śmierci brata Rogera, który został zamordowany we wtorek. Ksiądz kardynał Joachim Meisner stwierdził, że wszyscy uczestnicy ŚDM 2005 będą modlić się w intencji brata Rogera. Już we wtorek późnym wieczorem w katedrze kolońskiej pojawiły się pierwsze znicze, zapalone ku pamięci zamordowanego. W związku ze śmiercią brata Rogera w kościele św. Agnestyny ks. kard. Meisner wystawił księgę kondolencyjną. Jak podało w środę po południu biuro organizacyjne Dni Młodzieży - niewykluczone jest, że z powodu nagłej śmierci brata Rogera zostanie również nieznacznie zmieniony plan uroczystości. Całe Niemcy, cała Kolonia i wszyscy uczestnicy ŚDM czekają na czwartkowy przyjazd Papieża Benedykta XVI. Będzie to jego pierwsza podróż zagraniczna i jednocześnie pierwsza do kraju ojczystego. Niemiecka prasa ze szczegółami opisuje program pobytu Papieża w Kolonii - od dokładnego czasu przejazdu, drogi przejazdu, aż po skład posiłków. Jak informują niemiecka agencja DPA i lokalne dzienniki, Benedykt XVI otrzyma do jedzenia specjalności typowe dla regionu reńskiego. Będzie to między innymi wołowina o smaku słodko-kwaśnym po reńsku z czerwoną kapustą i pstrąg z kartoflami z pietruszką, wszystko bez pieczarek, których podobno Ojciec Święty nie lubi. Do picia Papieżowi serwowana będzie lemoniada. Wszyscy z niecierpliwością oczekują chwili, kiedy Benedykt XVI pojawi się w drzwiach samolotu i postawi pierwsze kroki na niemieckiej ziemi.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.