Rząd Włoch po serii zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych wpisał Watykan na listę obiektów szczególnie strzeżonych. Zagrożenie to potwierdził watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano, który zwierzył się dziennikarzom: “My również wystawieni jesteśmy na niebezpieczeństwo terroryzmu czy falę przemocy i szaleństwa”.
Rząd Włoch po serii zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych wpisał Watykan na listę obiektów szczególnie strzeżonych. Zagrożenie to potwierdził watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano, który zwierzył się dziennikarzom: “My również wystawieni jesteśmy na niebezpieczeństwo terroryzmu czy falę przemocy i szaleństwa”.
Policja włoska wzmocniła patrole w okolicach Placu św. Piotra, wewnątrz zaś wzrosła czujność Gwardii Szwajcarskiej i watykańskiej żandarmerii. Z drugiej strony widoczna jest ofensywa dyplomacji Stolicy Apostolskiej, by uniknąć niewinnych ofiar w przypadku amerykańskiej akcji wojskowej, a także – podobnie jak w czasie wojny w Zatoce Perskiej – upewnić kraje muzułmańskie, że ewentualny konflikt z Zachodem nie ma podłoża religijnego. Zabiega też o to nigeryjski kardynał Francis Arinze, stojący na czele Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.
W niedzielę paliusze od papieża Leona XIV odbiorą nowi metropolici.
Oni walczą ze sobą już tak długo, że nie wiedzą, co robią - zirytował się przywódca.
Od ponad trzech miesięcy do Gazy nie dotarł żaden konwój z pomocą humanitarną.
W skoordynowanym ataku zginęło 25 osób, a ponad 50 zostało rannych.
Wspina się od ponad pół wieku, zdobył 11 z 14 ośmiotysięczników, niektóre kilka razy.