Kościół w Starym Wielisławiu otrzymał tytuł Międzynarodowego Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Tytuł nadał metropolita wrocławski kard. Henryk Gulbinowicz 16 września podczas uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem kard. Luigi Poggi z Rzymu. W uroczystościach uczestniczył marszałek Sejmu RP Maciej Płażyński.
Kościół w Starym Wielisławiu otrzymał tytuł Międzynarodowego Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Tytuł nadał metropolita wrocławski kard. Henryk Gulbinowicz 16 września podczas uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem kard. Luigi Poggi z Rzymu. W uroczystościach uczestniczył marszałek Sejmu RP Maciej Płażyński.
Uroczystość poprzedziły trzydniowe przygotowania. W piątek i sobotę w Starym Wielisławiu, niedaleko granicy z Czechami, odbywały się modlitwy, imprezy kulturalne oraz wykłady poświęcone historii sanktuarium. Prezentowane były także świadectwa uzdrowień doznanych za wstawiennictwem Matki Bożej Bolesnej. Największe zaciekawienie wzbudzały świadectwa odnoszące się do teraźniejszości, których także, ku zaskoczeniu wielu, nie zabrakło.
Pierwsze informacje o kościele pw. św. Katarzyny w Starym Wielisławiu, w którym znajduje się rzeźba Matki Bożej Bolesnej znajdują się w dokumentach pochodzących już z dwunastego wieku. Jednak figurka prawdopodobnie pojawiła się w świątyni sto lat później. W tej miejscowości odpoczywał św. Wojciech podczas misyjnej wyprawy na Prusy. W 1300 roku papież Bonifacy VIII nadał kościołowi liczne odpusty i nazwał go “Przybytkiem Niebieskim”. Figura, od początku nosząca miano “cudownej” ocalała z pożaru, który w piętnastym wieku doszczętnie strawił kościół. Umieszczono ją w odbudowanej świątyni, która słynie z tego, że jako jedyna na Ziemi Kłodzkiej nie uległa fali protestantyzmu. W parafialnych kronikach z tego czasu udokumentowano szereg cudownych uzdrowień. Obok indywidualnych przypadków odnotowano też ocalenie mieszkańców Starego Wielisławia i okolicznych wiosek podczas straszliwej zarazy w osiemnastym wieku.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.