![][1]Wizyta Jana Pawła II byłaby Polsce niezmiernie potrzebna - uważa bp Tadeusz Pieronek. W ten sposób skomentował on 4 stycznia dla KAI wypowiedź premiera Leszka Millera, który poprzedniego dnia na zakończenie prywatnej audiencji w Watykanie wyraził życzenie "goszczenia Papieża jeszcze w tym roku". Bp Pieronek stwierdził, że chociaż zwyczaj każ [1]: zdjecia/pieronek1.jpg
Wizyta Jana Pawła II byłaby Polsce niezmiernie potrzebna - uważa bp Tadeusz Pieronek. W ten sposób skomentował on 4 stycznia dla KAI wypowiedź premiera Leszka Millera, który poprzedniego dnia na zakończenie prywatnej audiencji w Watykanie wyraził życzenie "goszczenia Papieża jeszcze w tym roku".
Bp Pieronek stwierdził, że chociaż zwyczaj każe, by Ojca Świętego zaprosiły zarówno strona państwowa, jak i kościelna, to gest premiera był - jak się wyraził - miły.
Współprzewodniczący ze strony episkopatu Kościelnej Komisji Konkordatowej nie widzi przeszkód, by z grzecznościowym zaproszeniem do Ojca Świętego występowała jedna z tych stron. Jednakże względy formalne wymagają złożenia oficjalnego zaproszenia przez prezydenta RP i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
Biskup przypomniał, że Ks. Prymas kilkakrotnie już się wypowiadał, że nie przewiduje w roku 2002 wizyty Ojca Świętego w Polsce. Stwierdził jednak, że gdyby tylko Jan Paweł II wyraził życzenie przyjazdu, to będzie powitany z wielką radością, a ta wizyta byłaby Polsce niezmiernie potrzebna. W ocenie bp Pieronka Polska potrzebuje obecnie moralnego wsparcia zwłaszcza w sprawie integracji z Unią Europejską a Jan Paweł II jest wielkim jej zwolennikiem, choć dla niego Europa to nie tyle sprawy gospodarcze, ile "dzieło wieków i kultury chrześcijańskiej".
Na pytanie, czy nie dziwi się, że z zaproszeniem Papieża do Polski wystąpił przedstawiciel ugrupowania, sprzeciwiającego się przed laty zawarciu konkordatu między RP a Stolicą Apostolską, biskup oświadczył, że - jak wynika z doniesień prasowych - L. Miller powiedział, że obawy, jakie żywił wobec konkordatu, nie sprawdziły się. Przypomniał też, że to właśnie obecny premier jako szef Urzędu Rady Ministrów w 1997 r. opowiedział się na piśmie za konkordatem.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.