Wrzucali ich do jam grobowych, żeby szybciej i żeby się więcej zmieściło. Mozaika z ciał bohaterów. Grupa naukowców wydobywa ich ze śmietnika historii.
O„Łączce” znów zrobiło się głośno, gdy pod koniec stycznia któryś z dziennikarzy rzucił: „Zidentyfikowano rotmistrza Witolda Pileckiego”. W ciągu kilku godzin większość mediów podchwyciła (niesprawdzoną) wiadomość. A chociaż szef prac na powązkowskiej kwaterze „Ł”, czyli „Łączce”, prof. Krzysztof Szwagrzyk, od razu zdementował tę informację, nieprawdziwy news rozpoczął medialne życie. – Z mediów dowiedziałem się nawet, kiedy będzie pogrzeb rotmistrza – mówi nam smutnawo prof. Szwagrzyk. – Media wymyśliły datę 25 maja, czyli rocznicę zamordowania Pileckiego. To przykre, że ktoś sieje zamęt. A tymczasem, nieustannie od lipca, grupa naukowców pracuje po kilkanaście godzin dziennie, by przez identyfikację ciał, które zostały odnalezione na „Łączce”, przywrócić godność polskim bohaterom.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | - |
głosujących | 0 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Niepokój budzą zapowiedzi redukcji liczebności amerykańskich wojsk w Europie.
Sąd ws. prowokacji wobec ks. Popiełuszki chce przesłuchać zastępcę dyr. Departamentu IV MSW
Decyzja wywołała oburzenie wśród części lokalnej społeczności.
Nabożeństwo drogi krzyżowej znane w dzisiejszej formie - 14 stacji - sięga XVII w.
Będzie z tego m.in. 40 tys. świątecznych paczek dla potrzebujących.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.