Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, popularnie zwane szarytkami, obchodzi w tym roku 350. rocznicę posługi w Polsce. W niedzielę świętowano w Warszawie. Centralnym uroczystościom z udziałem przełożonych generalnych: matki Juany Elizondo i dyrektora generalnego o. Fernando Quintano, przewodniczył nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk.
Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, popularnie zwane szarytkami, obchodzi w tym roku 350. rocznicę posługi w Polsce. W niedzielę świętowano w Warszawie. Centralnym uroczystościom z udziałem przełożonych generalnych: matki Juany Elizondo i dyrektora generalnego o. Fernando Quintano, przewodniczył nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk.
Jesteśmy wszyscy spadkobiercami pracy całych pokoleń sióstr szarytek - powiedział w homilii abp Kowalczyk. Ich dzieło jest skarbem kolejnych pokoleń. Podkreślił, że gdy siostry pomagają najuboższym, świat staje się bardziej ludzki. - Cierpienie powinno wyzwalać w człowieku miłość, która współczuje - mówił abp Kowalczyk.
Przypomniał, że podczas 3,5 wieku swojej obecności siostry wrosły w krajobraz Warszawy, zachowały się w pamięci mieszkańców jako zakonnice w pięknych białych kornetach na głowie. Odpowiadały zawsze na trudne wyzwania, m.in. podczas powstania warszawskiego. Ich klasztor pełen był rannych, głodnych i potrzebujących ludzi. - Widok sióstr był kojący i dawał nadzieję - mówił nuncjusz apostolski. Powiedział także, że świadectwo miłości Boga współcześnie jest wyszydzane, niemodne i przez to tym bardziej trudne. Jednak miłość jest silniejsza niż nienawiść a prawda niż fałsz. Siostry szarytki przez 350 lat przeszły wszelkie próby dzięki zaufaniu Bożej miłości, podkreślił abp Kowalczyk.
Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, zwane popularnie szarytkami, założyli wspólnie św. Wincenty i św. Ludwika de Marillac w 29 listopada 1633 roku. Do Polski pierwsze szarytki przyjechały z Paryża w 1652 roku. Charyzmatem zgromadzenia jest służba Chrystusowi w ubogich. Swoje powołanie siostry realizują przez pracę w szpitalach, domach opieki, zakładach opiekuńczo-leczniczych i specjalnych ośrodkach wychowawczych. Uczą także religii w szkole i pracują charytatywnie na terenie parafii. Szarytki składają dodatkowy ślub służenia ubogim. Na świecie jest ponad 23 tys. szarytek, w Polsce ponad tysiąc.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.