Pierwsi ministrowie III RP: prof. Krzysztof Skubiszewski i prof. Andrzej Stelmachowski otrzymali tytuły doktora Honoris Causa Uniwersytetu kard. S. Wyszyńskiego. Na uroczystość przybył m.in. Nuncjusz Apostolski.
Wręczenie tytułów odbyło się 18 grudnia na posiedzeniu Senatu uczelni. W uroczystości wzięli udział nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, metropolita białostocki abp Wojciech Ziemba, bp łomżyński Stanisław Stefanek, Tadeusz Mazowiecki, Wiesław Chrzanowski, przedstawiciele władz uniwersyteckich i samorządowych. Uzasadniając decyzję Senatu rektor Uniwersytetu ks. prof. Roman Bartnicki wymienił wkład obu profesorów w budowaniu zrębów III Rzeczpospolitej, wielkie zasługi prof. Skubiszewskiego dla ratyfikacji konkordatu RP ze Stolicą Apostolską, a profesora Stelmachowskiego dla rozwoju UKSW. To dzięki jego decyzji w czasie pełnienia obowiązków ministra edukacji, podjęto budowę nowych gmachów Akademii Teologii Katolickiej, która kilka lat później przekształciła się w uniwersytet. "Słowa uczą, przykłady pociągają" - przytoczył łacińską sentencję ks. prof. Julian Kałowski, który głosił laudację prof. Stelmachowskiego. Jego zdaniem postawa obywatelska, wierność ideałom i konsekwencja w ich realizacji to najcenniejsza cecha honorowego doktora, autora 200 prac z dziedziny prawa, twórcy naukowej szkoły prawa cywilnego. Był też związany z uczelnią, z której wywodzi się UKSW - przez lata wykładał prawo na ATK nie pobierając przy tym honorariów. Łączył przy tym prof. Stelmachowski wysoki poziom profesjonalny z postawą obywatelską - w czasach PRL był członkiem Prymasowskiego Komitetu Budowy Kościołów, grupy "Doświadczenie i Przyszłość", gdy zaczął się strajk w Stoczni Gdańskiej był ekspertem "Solidarności", brał udział w obradach Okrągłego Stołu – przypominał ks. Kałowski. - Po upadku komunizmu był pierwszym ministrem edukacji narodowej, później marszałkiem Senatu. "Dzięki takim prawym mężom Polska nie zginęła" - zakończył swą laudację ks. Kałowski. - Autor ok. 200 publikacji poświęconych prawu międzynarodowemu, o prekursorskim charakterze, które charakteryzuje jasność i precyzja wywodu - tak dorobek naukowy drugiego Doktora Honorowego, prof. Skubiszewskiego, scharakteryzował prof. Cezary Mik w głoszonej laudacji. Podkreślił, że znany w Europie prawnik, doktor honoris causa pięciu europejskich uniwersytetów, zawsze kierował się nieprzemijalnymi wartościami etycznymi, przeświadczeniem, że prawo ściśle powiązane jest z moralnością. Jako minister spraw zagranicznych przyczynił się do rozwiązania RWPG, wypowiedzenia Układu Warszawskiego, wyprowadzenia wojsk radzieckich z Polski. Na forum międzynarodowym zabiegał o usunięcie skutków umów międzynarodowych, które były zawierane przy ograniczonej suwerenności Rzeczpospolitej i wyeliminowania skutków układu jałtańskiego. To dzięki jego profesjonalizmowi – jak zaznaczał prof. Mik, udało się w 1993 r. doprowadzić do podpisania konkordatu między Rzeczpospolitą a Stolicą Apostolską, dzięki czemu polscy obywatele otrzymali gwarancje wolności religijnych. Zgodnie z tradycją doktorzy h.c. wygłosili wykłady. Prof. Andrzej Stelmachowski, który jest prezesem Wspólnoty Polskiej, mówił o problemach duszpasterstwa polonijnego, zaś prof. Skubiszewski o wpływie prawa międzynarodowego na prawo krajowe. Andrzej Stelmachowski urodził się w 1925 r. w Poznaniu. Po wybuchu wojny zdał maturę, a później podjął studia na tajnych kompletach. Po obronieniu pracy magisterskiej na UW był tam asystentem, wykładał prawo na Uniwersytecie Wrocławskim i ATK. Jest doktorem h.c. Sorbony i uniwersytetu w Ferrarze. Krzysztof Skubiszewski urodził się w 1926 r. w Poznaniu. Profesor UAM w Poznaniu i członek PAN. Członek Prymasowskiej Rady Społecznej, pierwszy minister spraw zagranicznych III RP w latach 1989-1993.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.