O realizowanie przez rząd własnych deklaracji w sprawie ochrony polskiego ustawodawstwa w dziedzinie kultury, moralności, obrony życia i rodziny zaapelowała Polska Federacja Ruchów Obrony Życia.
W liście do premiera Leszka Millera Federacja domaga się usunięcia z rządowego sprawozdania z realizacji ustawy o planowaniu rodziny za rok 2001 r. stwierdzenia, że polskie uregulowania znacznie odbiegające "od standardów i dokumentów obowiązujących w Unii Europejskiej". Oto treść listu: Poznań, dnia 11 stycznia 2003 r. Pan Leszek Miller Prezes Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej W związku z ważnymi deklaracjami Pana Premiera na szczycie w Kopenhadze oraz w Sejmie i Senacie, że "sprawy kultury i moralności oraz takich wartości podstawowych jak życie i małżeństwo nie stanowią materii zobowiązań Polski związanych z wejściem do Unii Europejskiej" oraz deklaracji podobnej treści przyjętej przez Rząd, która ma być dołączona do Traktatu Akcesyjnego prosimy by deklaracje te były faktycznie realizowane w działaniach Rządu. Pragniemy zwrócić uwagę na to, że "Sprawozdanie za rok 2001 z funkcjonowania Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży", popisane przez Wiceprezesa Rady Ministrów Marka Pola zawiera stwierdzenie: "istotne znaczenie dla wypracowania przez Rząd właściwego stanowiska w sprawie ustawy ma fakt, iż są to uregulowania znacznie odbiegające od standardów i dokumentów obowiązujących w Unii Europejskiej, a w szczególności od rezolucji przyjętej ostatnio przez Parlament Europejski na temat zdrowia prokreacyjnego i dostępności aborcji" (s. 4). Ponieważ stanowisko wyrażone w Sprawozdaniu jest sprzeczne z deklaracjami Pana Premiera i Rządu RP, zwracamy się o pilne wykreślenie cytowanego fragmentu z rządowego sprawozdania. W imieniu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia Anna Dyndul
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.