Nawet pożar nie zmusił zakonnic klauzurowych do opuszczenia klasztoru w miejscowości Borgo Ferraris ad Attimis w regionie Friuli na północy kraju - poinformowała włoska prasa.
W czasie trwającej pięć godzin walki z żywiołem kontakty ze strażakami utrzymywała przeorysza, pozostałe siostry nie opuszczały kaplicy, gdzie modliły się. Straty oszacowano na osiemset tysięcy euro.
Chodzi o kilkukrotne zniszczenie krzyży i przydrożnej kapliczki z figurą Matki Boskiej.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"