"Nie" dla pokoju opartego na broni atomowej

Życzenie to wyraził stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ, abp Diarmuid Martin na posiedzeniu obradującego w Genewie komitetu przygotowawczego 7. konferencji na temat tego traktatu. Należy wzmocnić mechanizmy kontrolne przestrzegania traktatu, a przez co wzrośnie bezpieczeństwo międzynarodowe, podkreślił przedstawiciel Watykanu. Należy bardziej uwzględniać faktyczną realizację traktatu, sposoby jego kontroli oraz opracowanie takich mechanizmów, które zapobiegną uchylanie się przed wykonywaniem jego przepisów. - Zakończenie zimnej wojny nie może pozwolić nam zapomnieć, jakie katastrofalne skutki pociągnęłoby za sobą użycie broni atomowej - stwierdził abp Martin. Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ podkreślił, że tzw. "pokój" bazujący na broni atomowej nie może stanowić modelu pokoju, jakiego poszukujemy na XXI wiek. Rozprzestrzenianie broni atomowej może tylko zwiększyć możliwość jej zastosowania. - Żadne państwo, ani wielkie ani małe, nie może przyczyniać się moralnie do eskalacji takiego zagrożenia, podkreślił abp Martin przedstawiając swój trzypunktowy program. Po pierwsze całkowita likwidacja broni atomowej jest jedyną i absolutną gwarancją przeciwko jej użyciu lub groźbą jej użycia, po drugie walka z terroryzmem wymaga także zwiększonego naszego wkładu na rzecz zintegrowanego programu nierozprzestrzeniania broni jądrowej i rozbrojenia atomowego. Groźba zamachów terrorystycznych z użyciem broni atomowej lub innymi rodzajami broni masowego rażenia powinna zainspirować wspólnotę międzynarodową do popularyzacji układu, który stanowi kamień węgielny gdy chodzi o zakaz handlu bronią atomową. Wreszcie po trzecie "gdy chodzi o zakaz handlu bronią atomową. Wreszcie po trzecie: nie wolno tracić nadziei, że ostatecznie wszystkie kraje świata będą sygnatariuszami tego układu, bowiem w każdej części świata istnienie broni masowej zagłady stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa regionalnego i globalnego". Dlatego Stolica Apostolska uważa, że "proces pokojowy na Bliskim Wschodzie powinien jak najszybciej nastawić się na konsolidację środków gwarantujących bezpieczeństwo, co umożliwi utworzenie strefy wolnej od broni masowego rażenia".