Ministerstwo Finansów zaproponowało, by spółki komandytowe płaciły podatek dochodowy od osób prawnych. To oznacza, że podatek od dochodów płaciliby zarówno wspólnicy takiej spółki, jak i ona sama. Dziś podatek jest pobierany tylko raz.
Projekt zmian trafił do konsultacji społecznych.
W ubiegłym roku Ministerstwo Finansów zaproponowało objęcie podatkiem dochodowym od osób prawnych spółki komandytowo-akcyjne.
W projekcie - z 12 lutego br. - resort poszedł krok dalej i zaproponował objęcie takim podatkiem również spółki komandytowe.
Dziś podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) płacą tylko spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz akcyjne. Niezależnie od tego ich wspólnicy rozliczają się z fiskusem z podatku od swoich dochodów osobistych uzyskiwanych w spółce, czyli z dywidendy. W istocie więc podatek jest płacony dwukrotnie: raz przez spółkę (CIT), drugi raz przez jej wspólników (PIT).
Natomiast w spółkach komandytowych i komandytowo-akcyjnych podatek płacą obecnie tylko wspólnicy (PIT). To powodowało, że spółki te, w tym zwłaszcza spółka komandytowo-akcyjna, cieszyły się dużym powodzeniem podatników prowadzących działalność gospodarczą.
Ministerstwo Finansów uzasadniło objęcie jednych i drugich spółek podatkiem CIT zasadą sprawiedliwości społecznej.
Tylko między 9 a 21 lipca w prowincji Kiwu Północne zginęło co najmniej 319 osób.
"Definicję dopuszczalnych strat ubocznych zmieniono tak, że przewyższają one korzyści".
W środę z Putinem w Moskwie spotkał się wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff.
Chodzi szczególnie o wycieczki na quadach, jeepach i wyprawy konne.
Trump ocenił, że poziom przestępczości w Waszyngtonie jest "niedorzeczny".