Problemy młodzieży, wykorzystanie funduszy unijnych przez katolickie ruchy i stowarzyszenia oraz znaczenie ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie dla tych środowisk to główne tematy zebrania plenarnego Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich.
Przedstawiciele ok. 70 zrzeszeń katolickich oraz asystenci diecezjalnych rad spotkali się 8 listopada w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Warszawie na Starym Mieście. Specjalnymi gośćmi spotkania liderów ruchów i stowarzyszeń byli m.in. rektor Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie ks. prof. Krzysztof Pawlina, który mówił o kondycji duchowej młodego pokolenia Polaków, oraz Kuba Wygnański - prezes Forum Inicjatyw Pozarządowych, który środowisku ruchów katolickich przedstawił znaczenie ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Dobrze przyjęte zostało również wystąpienie Jana Sołdaczuka ze Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego, który przybliżał zebranym wymogi, jakie muszą spełnić projekty organizacji pozarządowych, by miały szanse na pozyskanie funduszy europejskich. Mówiono także o planowanych diecezjalnych kongresach ruchów i stowarzyszeń oraz zapowiedziano V Zjazd Gnieźnieński organizowany przez Forum Świętego Wojciecha. Do Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich przyjęto Ruch Equipes Notre Dame. W części spotkania poświęconej analizie sytuacji młodzieży w Polsce ks. prof. Pawlina zwrócił uwagę na relacje młodzieży z księżmi. Z przeprowadzonych przez niego przed trzema miesiącami badań w 7 warszawskich liceach ogólnokształcących i zawodowych wśród młodzieży klas III, IV i V wynika, że chociaż w większości młodzi ludzie deklarują, że "ksiądz jest im potrzebny", to mają z nim kontakt jedynie formalny. Duchownego spotykają na religii, przy okazji "kolędy", sporadycznie - przy spowiedzi. Na 520-osobową grupę ankietowanych licealistów tylko 20 odpowiedziało, że ma bliski, nieformalny kontakt z księdzem. Większość twierdzi, że "księża ich nie rozumieją", "to są dwa odrębne światy, które się nie spotykają", niektórzy nie rozmawiają z duchownymi - bo "im nie ufają". Ks. rektor Pawlina wysnuł wniosek, że współcześni licealiści nie potrzebują księdza, żeby np. nauczył ich modlitwy i kontaktu z Bogiem, ale raczej potrzebują bliskiej osoby. Oczekują, by duchowny "pokazał im drogi wyjścia z ich pogmatwanych sytuacji", a nie mówił im o Jezusie Chrystusie. Młodzi chcą, by "ksiądz wierzył we własną misję" i cieszył się, że jest księdzem, oczekują także od niego rzetelnej wiedzy, a nie "posługiwania się starymi schematami, jak gdyby świat nie szedł naprzód". Ponadto oczekują otwartości na ludzi oraz umiejętności słuchania. Z badań prelegenta wynika również, że młodzież swoje najważniejsze problemy rozwiązuje korzystając z rad rówieśników. Kwestionuje autorytet nauczycieli, wychowawców, księży - chociaż uznaje autorytet rodziców. Według ks. Pawliny jego najnowsze badania wśród młodzieży wskazują, że to nie młodzież ma problemy z autorytetami, ale autorytety mają problem z samymi sobą. Ks. prof. Pawlina jest przekonany, że chociaż młodzież odrzuca niektóre z form manifestowania religijności, to nie odrzuca Ewangelii.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.