Premier Donald Tusk będzie kandydował na szefa PO, niezależnie od decyzji co do sposobu wyboru nowego przewodniczącego - poinformował w czwartek rzecznik rządu Paweł Graś.
"+Będę kandydował na szefa Platformy, niezależnie od decyzji co do sposobu wyboru nowego przewodniczącego+ - Donald Tusk" - taki wpis umieścił Graś na twitterze w trakcie posiedzenia zarządu krajowego PO.
W PO dyskutowana jest kwestia ewentualnego wprowadzenia powszechnych wyborów przewodniczącego - szefa PO wybieraliby wtedy wszyscy członkowie partii, a nie - tak jak dotychczas - Konwencja Krajowa, czyli m.in. delegaci z regionów.
Zwolennikiem takiego rozwiązania jest Donald Tusk. Jednak część polityków PO wskazuje, że aby wprowadzić wybory powszechne w partii należałoby zmienić statut, zatem - jak oceniają - najbliższe wybory szefa Platformy odbędą się jeszcze na starych zasadach.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.