"Po czyjej jesteś stronie, gdy milczysz?" Ruszyła kampania przeciw wykorzystywaniu dzieci

Milczenie w obliczu przemocy seksualnej wobec dziecka nie jest neutralne - chroni sprawcę, a nie dziecko - powiedziała PAP Justyna Kotowska z Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystywaniu małoletnich poniżej lat 15. Przełamanie obojętności jest celem nowej kampanii.

Kampania kierowana jest do młodzieży, rodziców, opiekunów i profesjonalistów. Obejmuje plakaty, billboardy, spoty w radiu, telewizji i internecie oraz materiały do mediów społecznościowych. Symbolika wizualna wykorzystuje kontrast dłoni dorosłego i dziecięcych zabawek - jako obraz niewinności wymagającej ochrony. W działania włączają się eksperci, organizacje pozarządowe i influencerzy.

Justyna Kotowska, psycholog, psychoterapeutka, przypomniała, że od lipca 2017 r. art. 240 Kodeksu karnego nakłada prawny obowiązek zgłoszenia podejrzenia przestępstw seksualnych wobec dzieci. - Każdy z nas, bez wyjątku, musi zawiadomić organy ścigania. Bierność w sytuacji podejrzenia przemocy seksualnej wobec dziecka grozi karą do trzech lat więzienia. To nie tylko moralny, ale i prawny obowiązek - podkreśliła.

Jak wynika z analiz Komisji oraz wiedzy płynącej z psychologii poznawczej, na wieść o tym, że ktoś wykorzystuje dziecko, otoczenie często reaguje w sposób krzywdzący. - Dziecku nie wierzy się, podważa jego słowa, próbuje samodzielnie badać sprawę, konfrontować się ze sprawcą. Często bagatelizuje się sygnały, a nawet staje po stronie sprawcy, zwłaszcza gdy jest kimś bliskim - wskazała Kotowska.

Dodała, że to właśnie niewłaściwa reakcja najbliższego dorosłego może stać się dla dziecka źródłem dodatkowej traumy.

- W momencie, kiedy dziecko przełamuje barierę wstydu, poczucia winy, strachu i ujawnia otoczeniu, że dzieje mu się krzywda seksualna, to jest dla niego okres wysokiej wrażliwości, w którym z detalami zapamiętuje to, co, kto i w jaki sposób powiedział, jak zareagował. I nawet po 30 latach od zdarzenia może być tak, że dużo dokładniej będzie pamiętało, co ktoś z tym zrobił, niż sam czyn - wyjaśniła.

Zaznaczyła, że niewłaściwa reakcja otoczenia może generować w przyszłości bardzo poważne problemy z funkcjonowaniem już dorosłej, a nie wysłuchanej i nie obronionej przed seksualnym drapieżnikiem osoby.

Ekspertka przypomniała sytuacje, kiedy do wykorzystywania dzieci dochodziło w przestrzeni publicznej - w środowiskach sportowych, artystycznych, oświatowych czy kościelnych - gdzie wiele osób wiedziało o postępowaniu sprawcy, ale nikt nic nie zrobił.

- W psychologii znamy takie zjawisko, że im więcej osób wie i te osoby wiedzą o sobie nawzajem, tym szansa na uzyskanie pomocy jest mniejsza, bo dochodzi do rozproszenia odpowiedzialności - wyjaśniła.

Dlatego, jej zdaniem, tym ważniejsze jest, aby każdy, kto ma podejrzenie, że jakiemuś dziecku może dziać się krzywda, reagował, nie oglądając się na innych.

Justyna Kotowska zwróciła także uwagę, że jeszcze niedawno, 5-10 lat temu, najwięcej sprawców wykorzystywania seksualnego dzieci rekrutowało się z ich najbliższego kręgu - rodzinnego czy też "sąsiedzkiego". Jednak rozwój technologii znacząco zmienia modus operandi sprawców.

- Mówimy o gwałtach przez internet, o transmisjach na żywo w darknecie, o materiałach generowanych przez AI. Sprawca, korzystając z komunikatorów, potrafi w kilka godzin zdobyć zaufanie dziecka i wymusić na nim intymne treści - ostrzegła.

Zaznaczyła przy tym, że sprawca może nawet fizycznie nie dotknąć młodego człowieka, ale negatywne skutki dla niego pozostaną takie same.

Jednocześnie przestrzegła opiekunów przed umieszczaniem w sieci zdjęć swojego potomstwa, gdyż w epoce AI sprawcy najniewinniejsze fotografie potrafią przekształcić w ohydne i sprzedawać (a ceny wciąż spadają) w darknecie pedofilom.

Ekspertka podała kilka przyczyn bierności dorosłych wobec krzywdzenia seksualnego dzieci: brak wiedzy, jak reagować, lęk przed procedurami, niskie zaufanie do organów ścigania, obawa przed fałszywym oskarżeniem. - Czasami ludzie liczą, że ktoś inny zrobi to za nich. A dziecko potrzebuje tylko jednego dorosłego, który powie: "wierzę ci i jestem przy tobie" - podkreśliła Kotowska.

Dodała, że brak reakcji ze strony otoczenia ośmiela sprawcę, który "szkoli się w taki sposób, aby działać coraz sprawniej i bardzo rzadko się zatrzymuje na jednym dziecku, a jeżeli działa z użyciem nowych technologii, to tych dzieci mogą być dziesiątki".

Justyna Kotowska podkreśliła także, że dziecko, które otworzy się przed dorosłym i nie uzyska wsparcia, może już nikomu powtórnie nie zaufać. Zwłaszcza że sprawcy wiedzą, jak dziećmi manipulować, żeby unikać odpowiedzialności. Mówią: "jak komuś powiesz, to i tak ci nikt nie uwierzy". Albo "jak powiesz, to się na ciebie wściekną", "jak powiesz, to się rodzina rozbije". Lub jeszcze inaczej: "jak powiesz, to roześlę te materiały, które od ciebie dostałem, te zdjęcia zobaczy cała twoja szkoła, powiem, że sam/sama do mnie przychodziłeś".

- My, jako osoby, które zostaną obdarzone zaufaniem, mamy obowiązek zareagować tak, żeby dziecko nie pomyślało, że ten sprawca miał rację - podkreśliła Kotowska.

W przypadku podejrzenia przemocy seksualnej wobec dziecka należy zgłosić sprawę na policję, do prokuratury lub bezpośrednio do Komisji - także mailowo.

- Nie musimy mieć pewności. Wystarczy podejrzenie - ustalenie faktów należy do organów ścigania - przypomniała ekspertka. - Milcząc, nie pomagamy dziecku, tylko sprawcy. Pytanie brzmi: po czyjej stronie jesteś, kiedy milczysz? - podsumowała przedstawicielka Komisji.

Państwowa Komisja ds. Pedofilii została powołana przez Sejm 24 lipca 2020 r.; zgłoszenia przyjmuje od listopada 2020 r. Do jej zadań należy m.in. badanie spraw, które uległy przedawnieniu, i wpisywanie pedofilów do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12°C Czwartek
noc
9°C Czwartek
rano
14°C Czwartek
dzień
15°C Czwartek
wieczór
wiecej »