Uniwersytety mówią o chrześcijańskich korzeniach Europy - powiedział Jan Paweł II do delegacji Uniwersytetu Opolskiego, która wręczyła mu doktorat honoris causa tej uczelni.
Przypominając, że wiele się ostatnio mówi o chrześcijańskich korzeniach Europy, Ojciec Święty podkreślił, iż "jeśli ich znakiem są katedry, dzieła sztuki, muzyki i literatury, to przemawiają one niejako w milczeniu". Natomiast "uniwersytety mogą mówić o nich na głos", przemawiając "językiem współczesnym, zrozumiałym dla wszystkich". Jednak głos ten "może nie być przyjmowany przez tych, których ogłusza ideologia laickości naszego kontynentu". Nie zwalnia to jednak "ludzi nauki wiernych historycznej prawdzie od zadania dawania świadectwa przez solidne zgłębianie tajników wiedzy i mądrości, która wyrosła na żyznej glebie chrześcijaństwa". Papież podkreślił, że uniwersytet współdziała z Kościołem w dziele integracji społeczeństwa na Ziemi Opolskiej poprzez zgłębianie "dziedzictwa kultury, narodowego i ogólnoludzkiego skarbca wiedzy" oraz poprzez rozwój różnorakich nauk, które to środki są "dostępne nie tylko tym, którzy podzielają tę samą wiarę, ale także tym, którzy mają inne przekonania". Integrację tę Jan Paweł II rozumie nie "w sensie zacierania różnic, unifikacji myślenia, zapominania o historii - często naznaczonej wydarzeniami, które dzieliły - ale jako wytrwałe poszukiwanie tych wartości, które są wspólne dla ludzi mających różne korzenie, różne dzieje oraz związaną z nimi własną wizję świata i odniesień do społeczności, w której przyszło im żyć". Zdaniem Ojca Świętego, uniwersytet, "stwarzając możliwości rozwoju nauk humanistycznych, może pomóc w takim oczyszczaniu pamięci, które nie zapoznaje krzywd i win, ale pozwala przebaczać i prosić o przebaczenie, a potem otwierać umysł i serce na prawdę, dobro i piękno, które stanowią wspólne bogactwo i które zgodnie należy pielęgnować i rozwijać. Nauki ścisłe też mogą służyć dziełu jednoczenia. Wydaje się nawet, że dzięki temu, iż wolne są od założeń filozoficznych, a zwłaszcza od ideologii, mogą to zadanie wypełniać w sposób bardziej bezpośredni. Owszem, różnice mogą się pojawiać w odniesieniu do etycznej oceny badań i nie można ich lekceważyć. Niemniej, jeśli badacze uznają pryncypia prawdy i dobra wspólnego, nie będą wzbraniać się współpracy w poznawaniu świata w oparciu o te same źródła, podobne metody i wspólny cel, którym jest czynienie sobie ziemi poddaną, zgodnie z zaleceniem Stwórcy".Dziękując za "uprawę ducha", jaka dokonuje się na opolskiej uczelni Papież życzył, "aby to dzieło było nadal podejmowane dla dobra Ziemi Opolskiej, Polski i Europy". "Niech współpraca wszystkich wydziałów Waszej uczelni, z Wydziałem Teologicznym włącznie, służy wszystkim, którzy pragną rozwijać własne człowieczeństwo w oparciu o najszlachetniejsze wartości duchowe" - powiedział Jan Paweł II.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.