24 więźniów, w tym dwie osoby skazane za zabójstwa, bierzmował w Zakładzie Karnym w Rawiczu abp Stanisław Gądecki. - Więzienie czyni człowieka zamkniętym, ale nie czyni go zamkniętym duchowo - mówił do skazanych metropolita poznański.
Najmłodszy z przyjmujących sakrament bierzmowania miał 20 lat, zaś najstarszy 34. Udzielając sakramentu metropolita zaapelował do osadzonych aby na zawsze wybrali drogę ludzi wiary. Zdaniem arcybiskupa tylko taki wybór życia z Chrystusem, może doprowadzić skazanego do jego godnego przeżycia. Bierzmowanie w rawickim zakładzie karnym odbywa się co dwa lata. Pierwsze miało miejsce 17 maja 1993 r., ostatnie w kwietniu 2002 r. W br. sakrament bierzmowania przyjęła rekordowa liczba więźniów bo aż 24. Wśród nich były dwie osoby z 15 letnim wyrokiem za zabójstwo. Najmłodszy ze skazanych miał 20 lat, zaś najstarszy z nich 34. - Kandydaci musieli opanować tzw. Mały Katechizm, regularnie uczestniczyć w niedzielnej Mszy św. i przystępować do spowiedzi - opowiada KAI ks. Wojciech Prostak, od 13 lat kapelan tamtejszego więzienia, zajmujący się m.in. przygotowaniem osadzonych do sakramentu bierzmowania. - Na wolności niestety nie miałem na to czasu - przyznaje w rozmowie z KAI Krzysztof, jeden z bierzmowanych dziś więźniów. - Tu nie chcę marnować czasu i swojego życia, chcę w nim dużo zmienić i na nowo je rozpocząć - dodał. Po Mszy św. więźniowie podarowali arcybiskupowi wyszywany nićmi kolorowy obraz Matki Bożej, wzorowany na ikonie bizantyńskiej oraz namalowany na szkle obraz, przedstawiający Sąd Ostateczny. Abp Gądecki otworzył też pierwszą w Polsce zorganizowaną w warunkach więziennych wystawę znaczków pocztowych, kartek oraz kopert i widokówek dokumentujących pielgrzymki Jana Pawła II do Polski oraz na całym świecie. Eksponaty, których zgromadzono ponad 4 tys., pochodzą od prywatnych rawickich kolekcjonerów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.