Kubański Kościół wezwał komunistyczne władze do politycznego otwarcia na opozycję. W redakcyjnym artykule opublikowanym w czasopiśmie archidiecezji hawańskiej "Palabra Nueva" zwraca się uwagę na jednomyślne potępienie przez Kubańczyków nowych sankcji gospodarczych zapowiedzianych przez USA.
"Ta zgodność opinii może być punktem wyjścia dla przeprowadzenia na Kubie projektu włączenia do życia publicznego wszystkich, także osób o odmiennych niż oficjalna ideologia poglądach politycznych" - czytamy w artykule. "Czy można nadal nazywać obcymi najemnikami tych opozycjonistów i dysydentów, którzy otwarcie bronili suwerenności i niepodległości narodu?" - pyta retorycznie periodyk kubańskich katolików. Zapowiedź zaostrzenia sankcji wobec Kuby przedstawiły amerykańskie władze na początku maja. Celem tego posunięcia miałoby być zmuszenie reżimu Fidela Castro do demokratyzacji ustroju. Projekt spotkał się jednak z powszechną krytyką z uwagi na tragiczną sytuację mieszkańców wyspy. Nowe sankcje potępiły między innymi środowiska emigrantów kubańskich w Stanach Zjednoczonych oraz Kościół, w tym Konferencja Biskupów USA.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.