Tragicznym zjawiskiem, które narasta w ostatnich latach, jest zabijanie narodzonych niemowląt... Zorganizujmy wspólnotę skutecznych działań, aby nie przyzwyczaić się do dramatu śmierci bezbronnych istot i nie traktować jej jedynie jako jednego przykrego zdarzenia więcej - napisał abp Józef Życiński w liście na początek roku szkolnego.
W przeżywaniu peregrynacji kierować będziemy się słowami księgi Apokalipsy: „Oto czynię wszystko nowe” (Ap 21, 5). Szukając odnowy naszego życia religijnego, musimy pamiętać o słowach papieskiej encykliki: „Kościół żyje dzięki Eucharystii”. W czasach wielkich zawirowań i przemian, źródłem naszej wierności Bogu winien być jak najczęstszy kontakt z Chrystusem w Komunii Świętej, abyśmy z tajemnicy wieczernika czerpali siłę do okazywania naszej wierności Bogu. Gorąco zachęcam, aby duchowym owocem peregrynacji był udział w Mszy świętej także w dni powszednie, by podkreślić, że spotkanie z Chrystusem stanowi najważniejsze źródło siły dla wszystkich naszych działań. Nade wszystko zaś proszę, by każda niedziela była dla nas dniem duchowego umocnienia, które płynie z Eucharystii. Zwłaszcza w odniesieniu do dzieci niewiele pomoże nauczanie katechetów o doniosłości dnia świętego, jeśli w domu usłyszą one od rodziców: „Nie trzeba przesadzać, nikt nie musi chodzić w każdą niedzielę na Mszę świętą”. Znacznie łatwiej jest straszyć, że wróg zniszczy nam tożsamość narodową, niż zadać sobie wysiłek, aby w niedzielę pójść razem z dziećmi na Mszę świętą. Byłoby głębokim nieporozumieniem, gdybyśmy spieszyli spotkać Maryję na peregrynacyjnym szlaku, zaś w naszym tygodniowym rozkładzie zajęć lekceważyli bliskość Jej Syna, który przybywa, by spotkać się z nami w niedzielnej Eucharystii. Aby współpracować z wychowaniem przekazywanym przez szkołę, należy w życiu rodzinnym uczyć dzieci umiejętności wyborów. W nowych warunkach zjednoczonej Europy trzeba umieć wybierać między różnymi stylami życia. Istnieją kraje europejskie, w których w niedzielę nie prowadzi się handlu, by podkreślić, że jest to dzień poświęcony trosce o rodzinę i wartości duchowe. Istnieją jednak również kraje, w których korzyści finansowe są traktowane jako najwyższa wartość, niedziela zaś stanowi dzień rodzinnych wypraw do supermarketów. Z uznaniem przyjmujemy coraz liczniejsze sprzeciwy wobec podobnej wizji życia, w której prawom rynku usiłuje się podporządkować zarówno rodzinne uczucia, jak i ogólnoludzką tęsknotę za świętością. Smutnym znakiem czasu staje się to, że niektórzy nie potrafią już ani odpoczywać, ani cieszyć się wspólnotą najbliższych poza terenem zdominowanym przez handel i reklamę. Proszę Was, abyście przykładem własnego życia kształtowali u dzieci przekonanie, iż więzy rodzinne stanowią wartość, której nie wolno uzależniać od praw rynku. Pamiętając o słowach Jana Pawła II, iż dzień Pański należy napełnić radością Zmartwychwstania (Dzień Pański, p. 1), wspierajmy tych, którzy upominają się o świętość tego dnia. Niechaj nasza kultura chrześcijańska wyrazi się w tym, iż w niedzielę nie będziemy organizować zakupów, ani prowadzić prac w polu. Kultura życia i świadectwo miłosierdzia Tragicznym zjawiskiem, które narasta w ostatnich latach, jest zabijanie narodzonych niemowląt. Praktyka ta świadczy zarówno o zaniku wrażliwości na świętość ludzkiego życia, jak i o całkowitym życiowym zagubieniu niektórych środowisk. Nie wolno nam przechodzić wobec niej obojętnie. Aby ją przezwyciężyć, gorąco apeluję o szeroką współpracę, która stanowić będzie dar naszych wrażliwych serc dla Matki Bożej podczas peregrynacji Jej obrazu. Zorganizujmy wspólnotę skutecznych działań, aby nie przyzwyczaić się do dramatu śmierci bezbronnych istot i nie traktować jej jedynie jako jednego przykrego zdarzenia więcej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.