Marynarze ze Świnoujścia okradli tonący irański kuter - twierdzi kapelan 8 Flotylli Obrony Wybrzeża - donosi Głos Szczeciński.
Dziennik pisze m. in.: To same kłamstwa - mówi oficer z dowództwa Marynarki Wojennej. Pasterka przyczyną sporu księdza i dowódcy "Czernickiego”. Rewelacje na temat akcji ratowniczej kapelan Zbigniew Jaworski opublikował w "Historii duszpasterstwa wojskowego na ziemiach polskich”. Książka właśnie pojawiła się w księgarniach. Jeden z rozdziałów poświęcony jest wspomnieniom z misji w Zatoce Perskiej na okręcie ze Świnoujścia - ORP "Kontradmirał Xawery Czernicki”. Ksiądz krytykuje w nim ówczesnego dowódcę "Czernickiego” kapitana Grzegorza Okuljara. Zarzuca dowódcy, że nie pojawiał się na mszach i zarządzał w niedzielę "niekonieczne alarmy”. Kapelan Jaworski twierdzi też, że biuro prasowe Marynarki Wojennej podało nieprawdziwy opis akcji ratowania irańskich marynarzy. Nie ratowali, tylko szabrowali Informację o udziale polskiego okrętu w ratowaniu rozbitków z irańskiego statku podały w grudniu 2002 roku niemal wszystkie polskie media. Kapelan pisze, że zamiast akcją ratowniczą, marynarze zajęli się kradzieżą. "Dnia 21 grudnia ORP "Kontradmirał Xawery Czernicki” nie uratował żadnego rozbitka irańskiego. Rozbitków podjął śmigłowiec amerykański, a część załogi "Czernickiego” zajęła się szabrowaniem statku. W tym celu opuszczono na wodę trap i łódź roboczą. Wydobyto z wody między innymi termosy, sokowirówki, papierosy etc. i je sobie przywłaszczono(...) Są z tego wydarzenia zdjęcia, filmy video” - napisał we wspomnieniach. Książka „Historia duszpasterstwa wojskowego na ziemiach polskich” wydana została przez Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.