Rybnik dla Jezusa

Ideą podobnych manifestacji, które od kilkunastu lat odbywają się na całym świecie, jest radosne uzewnętrznienie wiary w Chrystusa. Uczestnicy rybnickiego Marszu przeszli najpierw z bazyliki św. Antoniego do kościoła Matki Bożej Bolesnej, skąd po mszy św., której przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej Gerard Bernacki, ruszyli na Rynek. Tam odbył się happening ewangelizacyjny. Rozpoczęła go intronizacja kilkumetrowego drewnianego krzyża, po której uczestnicy Marszu oddali cześć Chrystusowi tańcem i śpiewem. Każdy też mógł dorzucić własne ziarenko do płonącej przed sceną wielkiej kadzielnicy. - Jezus jest moim Panem, zbawicielem i życiem - powiedział Marcin Dzierwa, młody mężczyzna, jadący w Marszu na inwalidzkim wózku. Obok szedł nastolatek, niosący plecak z angielskim napisem: "I'm so happy" (Jestem taki szczęśliwy) i podpisem "Kurt Cobain". - Kurt Cobain, gwiazda rocka, odebrał sobie życie, ale ja to życie mam i mogę nim świadczyć o Chrystusie - stwierdził właściciel plecaka. Wśród uczestników spotkania był także pochodzący z Filipin Romi Maypa, młody zakonnik - werbista, który w ramach seminaryjnych praktyk uczy religii w jednej z rybnickich podstawówek. - Pierwszy raz jestem na takim Marszu. To bardzo ciekawe. Młodzież kocha Boga, a takie spotkanie pomaga jej wzrastać w wierze i miłości - stwierdził Filipińczyk. Nad maszerującymi młodymi ludźmi powiewały transparenty, na których wypisano m.in.: "Jezus jest bramą trzeciego tysiąclecia" i "Nie bój się, jest przy tobie Chrystus". Na ustawionej na Rynku scenie pojawili się prezydent Rybnika Adam Fudali oraz propagator wesel bezalkoholowych ks. Władysław Zązel i góralska kapela Grojcowianie. Zapowiedziano także występ hip-hopowego zespołu Full Power Spirit. W kościele Matki Bożej Bolesnej wspominano ochrzczonego w tej świątyni ks. Franciszka Blachnickiego - kandydata na ołtarze, założyciela ruchu oazowego i Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Pierwszy Marsz dla Jezusa zorganizowano w 1987 r. w Londynie. Sama nazwa: "Marsz dla Jezusa" pojawiła się dwa lata później. W kolejnych latach marsze przeszły ulicami setek miast w ponad stu krajach. Tylko w São Paulo w roku 1996 w Marszu dla Jezusa udział wzięło 2 mln chrześcijan.