Benedyktyni, którzy od wieków są kustoszami bazyliki św. Pawła za Murami, pozostaną tam również w przyszłości.
W ten sposób pośrednio zdementowano wiadomość, podaną w ub. tygodniu przez watykanistę włoskiego dziennika "L'Espresso", Sandro Magistera, jakoby ta druga co do znaczenia - po bazylice św. Piotra w Watykanie - świątynia świata katolickiego miała przejść pod opiekę nowego zgromadzenia zakonnego - Bractwa Jezusa. Publicysta napisał, że po ukazaniu się w ub. tygodniu na łamach "L'Espresso" jego informacji o planowanych zmianach, ponoć już przesądzonych w Watykanie, opat prymas konfederacji benedyktynów o. Wolf D. Notker spotkał się z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano i zapewnił go, że obecność benedyktynów w bazylice zostanie natychmiast wzmocniona dzięki napływowi do niej młodych zakonników z całego świata. Jednocześnie watykanista wyraził przekonanie, że niezależnie od zobowiązania, podjętego przez opata, na zmianę zapowiedzianych planów wpłynęły też "zniechęcające wiadomości" o niezadowalających wynikach działalności Bractwa Jezusa w kościele Wszystkich Świętych we Florencji. W ub.tygodniu "L' Espresso" napisał, że Bractwo podjęło się przywrócenia dawnej wspaniałości bazylice św. Pawła za Murami, która w ostatnich latach wiele straciła na swym prestiżu. Według autora, Stolica Apostolska doszła do wniosku, że aby ożywić tę zasłużoną świątynię, należy zastąpić benedyktynów, którzy prawie nie mieli nowych kandydatów, młodą rodziną zakonną i wybór padł właśnie na Bractwo Jezusa, prężne i mające wiele powołań. Założył je w 1972 o. Tarcisio Maria Benvenuti, obecnie 58-letni, który w dzieciństwie przybył wraz z rodziną jako uchodźca z Istrii (ówczesna Jugosławia). Święcenia kapłańskie przyjął w Trieście i przez pewien czas pracował we wschodnich Włoszech. W 1972 wraz z grupą swych towarzyszy powołał do życia w rejonie Friuli wspólnotę mniszą, przy czym ziemię, na której zaczęli działać, nazwali Vallechiara (Jasna Dolina), co jest przestawieniem historycznej nazwy Chiaravalle, czyli Clairvaux w Szampanii, gdzie na początku XII w. rozpoczęła się reforma zakonu benedyktyńskiego, która doprowadziła do powstania zakonu cystersów. Nowa wspólnota zakonna nawiązuje do reguł świętych Benedykta i Bernarda, ojców monastycyzmu zachodniego i - podobnie jak oni - kładzie duży nacisk na uprawę ziemi, stanowiącą główne źródło utrzymania mnichów. Gdy w 1976 rejon Friuli nawiedziło katastrofalne trzęsienie ziemi, zakonnicy przekazali swój kościół i cele na tymczasowe mieszkania dla ofiar kataklizmu. Nie wrócili już jednak do tego miejsca, ale po kilku latach tułania się wspólnota osiadła w 1985 r. w Castelli Romani między Lanuvio a Velletri pod Rzymem. Gospodaruje tam na ośmiu hektarach ziemi, mając do dyspozycji wieżę i kilka starych chat, nie ma natomiast własnego kościoła ani konwentu. Bractwo Jezusa, kierując się hasłem św. Benedykta: "Ora et labora" i jego regułą, uprawia ziemię, zbiera się na nocnych modlitwach wspólnotowych i rozpoczyna pracę na roli wczesnym rankiem. Korzysta przy tym z pomocy miejscowych rolników zrzeszonych w dwóch spółdzielniach, a także młodych ludzi z pobliskiego ośrodka rehabilitacji i gości zaproszonych do klasztoru. Zdaniem Magistera, młoda wspólnota cieszy się poparciem kardynałów: Christopha Schönborna, arcybiskupa Wiednia oraz prefektów - Josepha Ratzingera z Kongregacji Nauki Wiary i Giovanniego Battisty Re z Kongregacji Biskupów. Oprócz bazyliki św. Pawła za Murami mnisi mieli też wkrótce otrzymać inną świątynię rzymską - św. Saby na Awentynie, którą dotychczas prowadzili jezuici.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.